Wycofanie się zespołu R-Motorsport, wystawiającego Aston Martina w minionym sezonie DTM, jest problemem dla serii, w której teraz pozostanie tylko 14 aut 2 producentów. Jednym z krótkoterminowych rozwiązań są zespoły klienckie, w czym według speedweek.com mogą pomóc PKN Orlen i Robert Kubica.
W piątek ogłoszone zostało wycofanie czterech aut Aston Martin z DTM. Jest to problem dla szefa serii, Gerharda Bergera, który – by seria nie straciła na prestiżu – musi szukać nowych aut.
„Prowadzimy rozmowy z wieloma producentami samochodów i zespołami i jesteśmy pewni, że będziemy mieli pełną stawkę samochodów w sezonie 2020. Nasi lojalni kibice zasługują na to” – mówi Berger, nie podając jednak szczegółów.
Jens Marquardt, szef BMW Motorsport mówi, że wspólnie z władzami serii sytuacja jest analizowana. Według niego obecność innych producentów niż Audi i BMW jest kluczowa dla wydobycia pełnego potencjału serii w średnio i długoterminowej perspektywie.
„Jesteśmy w stanie docenić międzynarodowy potencjał DTM po sezonie 2019 i dwóch łączonych eventach na Hockenheim i Fuji z japońskimi producentami. To ważne, by budować na tym doświadczeniu, a jednocześnie wypracować krótkoterminowe rozwiązanie na sezon 2020. BMW będzie nadal wspierało władze serii i dokładało starań” – mówi Marquardt.
Jakie mogę być te krótkoterminowe rozwiązania? Według speedweek jednym z nich może być Robert Kubica.
„Kierowca F1 chce dołączyć do BMW w DTM, a stoi za nim PKN Orlen, który może finansowo pomóc prywatnemu zespołowi DTM w przygotowaniu pakietu zespołu klienckiego. Dlatego jest minimum 6 samochodów w 2020 od producenta z Monachium. Jedna rzecz jest pewna – liczy się każdy samochód” – piszą dziennikarze.
Zauważają oni również, że używanie testowych samochodów Audi i BMW jest jakimś rozwiązaniem, choć tylko krótkoterminowym. Jeżeli chodzi o dłuższą perspektywę, to pomoc może przyjść z Azji od producentów aktywnych w Super GT, takich jak Honda, Lexus czy Nissan, które mogą dołączyć bardzo szybko do DTM ze względu na bardzo podobne samochody, przygotowywane przez nich.
Źródło: speedweek.com