Szef DTM, Gerhard Berger mówi, że seria pracuje obecnie nad specyfikacją hybrydowej jednostki napędowej, która jest spodziewana od sezonu 2022.
W tym roku seria ogłosiła wprowadzenie elementów hybrydowych, a Berger, który wcześniej określał takie zabiegi „chwytami marketingowymi”, teraz przyznaje, że stało się to wymogiem dla producentów z DTM i spoza serii.
Podczas finału sezonu na Hockenheim DTM testowało syntetyczne paliwa, które według Audi ograniczyły emisję dwutlenku węgla o 30%.
„Pracujemy nad rozwiązaniem hybrydowym i paliwami syntetycznymi i to coś o czym myślimy przy obecnej platformie naszych samochodów. Hybrydowe komponenty miałyby oczywiście jednego dostawcę bo w innym przypadku koszty byłyby bardzo wysokie” – mówi Berger dla Autosportu.
Jednym z takich dostawców mógłby być Cosworth, który dostarczy technologię hybrydową do British Touring Car Championship. Firma przyznaje, że przygląda się tej opcji.
„Rozmawiamy ze znaczącą liczbą producentów samochodowych oraz dostawców, którzy chcieliby zaangażować się w motorsport” – dodaje Berger.
Za hybrydyzacją jest BMW, którego szef, Jens Marquard przyznał, że był to jeden z ważnych czynników branych pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o pozostaniu w DTM.
Źródło: Autosport.com