Na zbliżających się testach dla młodych kierowców DTM na Circuto de Jerez w Hiszpanii nie pojawią się samochody i kierowcy szwajcarskiego zespołu R-Motorsport. W sezonie 2019 zespół ten zastąpił Mercedesa i wystawił dwa zespoły, których kierowcy zasiedli za kierownicą debiutującego w niemieckiej serii Astona Martina Vantage DTM, napędzanego silnikiem HWA AFR Turbo 2.0 I-4t.
Nieobecność zespołu na pierwszych testach nie jest niczym nowym dla R-Motorsportu. W minionym sezonie po raz pierwszy na torze zespół pojawił się dopiero na początku marca, aby dwa miesiące później wystartować w pierwszym wyścigu w Hockenheim.
Przyszłość zespołu pozostaje jednak niejasna. Od czasu rozstania z partnerem dostarczającym jednostkę napędową pojawiło się wiele plotek na temat przyszłości zespołu. W grę zaczęli wchodzić nowi partnerzy, choć spekulowano także o przedwczesnym zakończeniu przygody Astona Martina i szwajcarskiego zespołu w DTM.
Szef serii DTM, Gerhard Berger, podchodzi jednak do tematu z dużym spokojem. W kuluarach łączonego wyścigu DTM i SuperGT doszło do rozmów Bergera i Floriana Kamelgera, szefa R-Motorsportu. Berger w rozmowie z Motorsport Magazin przekazał, że sytuacja jest pod kontrolą i zmierza we właściwym kierunku, zgodnie z harmonogramem. Kamelger miał przekazać, że R-Motorsport również w 2020 r. zamierza wystawić 4 samochody.
Kiedy poznamy jakieś szczegóły? Prawdopodobnie nie nastąpi to w grudniu. „Nie poddajemy się presji i ogłosimy nasz program sportów motorowych po zakończeniu wszystkich naszych przygotowań” – powiedział Kamelger w rozmowie z Motorsport Magazin.
R-Motorsport, obok Audi i BMW, według informacji przekazanej przez rzeczony magazyn miał podpisać już nawet list intencyjny z Niemiecką Federacji Sportów Samochodowych (DMSB). Miała z niego wynikać deklaracja wystawienia czterech samochodów przez R-Motorsport.
„Ustaliliśmy cel na 18 samochodów (dla DTM 2020, Red.). Wierzymy, że je mamy” – powiedział Berger w rozmowie z Motorsport Magazin.
Dwa tygodnie temu pojawiły się pogłoski o możliwym partnerstwie R-Motorsportu z BMW. Nic nie zostało jednak do tej pory oficjalnie potwierdzone. „Czytałem o tych spekulacjach” – powiedział dyrektor BMW Motorsport Jens Marquardt pod koniec ubiegłego tygodnia. „W zasadzie nie angażujemy się w spekulacje, więc jeśli coś będzie do ogłoszenia, R-Motorsport to zrobi” – dodał.
Brytyjski producent samochodów w sporcie motorowym wydaje się być otwarty na silniki innych producentów. Ostatnio dyrektor generalny Andy Palmer ogłosił, że Aston Martin będzie nadal wspierać program DTM R-Motorsport.
W sezonie 2019 w zespole R-Motorsport Aston Martin mieli okazję zaprezentować się:
– Daniel Juncadella (ES) – #14. miejsce w klasyfikacji kierowców.
– Paul di Resta (UK) – #16.
– Jake Dennis (UK) – #17.
– Ferinand Habsburg (AT) – #18.
R-Motorsport zajął dwa ostatnie miejsca w klasyfikacji zespołowej.
Źródło: www.motorsport-magazin.com
Autor: Mateusz Kulawik