Choć GP Meksyku było innym wyścigiem niż większość w sezonie 2019, to Robert Kubica nie przejął się zbytnio przebitą oponą w końcówce rywalizacji. Polak w rozmowie z racefans.net zdradził, co go najbardziej frustruje w sezonie 2019.
„Jedną z najbardziej bolesnych rzeczy w tym sezonie jest to, że nie mogąc ścigać się przez wiele lat, teraz mam tego ścigania bardzo mało z racji sytuacji, w jakiej jesteśmy. Tym co jest najbardziej ekscytujące w Formule 1 jest oczywiście walka w wyścigu. Nawet jeżeli nie masz walki koło w koło, ale musisz wyciskać wszystko, możesz wyprzedzać ludzi w pit-stopach, mieć cel na wyścig. Brak tego jest chyba najbardziej bolesny” – mówi Robert.
W Meksyku Kubica mógł przynajmniej powalczyć z George Russellem.
„Mieliśmy przynajmniej trochę walki wspólnie z Haasem na końcu więc wyścig był nieco inny niż większość. Nie sądzę, że mogę być sfrustrowany przebitą oponą w sytuacji, gdy walczyłem o 17. miejsce, Nie byłem sfrustrowany po wyścigu. To się zdarza, taki jest motorsport. Niezależnie od tego, czy walczę o 17. miejsce czy inne, zawsze daję z siebie wszystko, ale oczywiście to nie koniec świata. Nie można być frustrowanym tracąc 17. miejsce. Oczywiście chciałoby się mieć gładki wyścig bez problemu, ale koniec końców nie straciłem nic” – dodał Robert.
Źródło: racefans.net