Już w najbliższy piątek (4 października) kierowca Kuba Przygoński oraz motocykliści Adam Tomiczek i Maciej Giemza rozpoczną pięciodniowy rajd Maroka. Będzie to ostatni sprawdzian zawodników przed zbliżającym się Rajdem Dakar.
Rajd Maroka to ostatni runda tegorocznego Pucharu Świata Cross-Country. Dla Kuby Przygońskiego będzie to nie tylko test własnej siły i sprawności, ale też nowych części samochodu.
– Przed rajdem Maroka mieliśmy 3 dni bardzo ważnych testów, bo to były testy nowych ustawień samochodu i nowych części, które mamy zainstalowane. To były ważne dni, które pozwoliły nam mieć szybszy i lepszy samochód – mówi kierowca ORLEN Team.
W rajdzie Maroka wystartują też Maciej Giemza i Adam Tomiczek. Zawodnicy ORLEN Team podczas pustynnego Rajdu Maroka będą rywalizować o podium klasyfikacji juniorów. W tym momencie Adam Tomiczek i Maciej Giemza znajdują się kolejno na trzecim i czwartym miejscu.
– Myślę, że jako zespół mamy realne szanse, żeby wskoczyć na podium w pucharze świata juniorów na tych zawodach. To będzie nasz ostatni trening przed Dakarem, więc na pewno chcę go dobrze wykorzystać – powiedział Maciej Giemza
Rajd Maroka będzie trudnym startem dla motocyklistów ze względu na wysoką temperaturę i długość rajdu.
– Mamy do przejechania ponad 2000 km, na a liście startowej jest cała światowa czołówka. Obecnie jestem na 3 miejscu w klasyfikacji sezonu juniorów, i będziemy walczyć, żeby utrzymać to miejsce. Myślę, że zawody będą bardzo długie i wyczerpujące – mówi Adam Tomiczek
– Sądzę, że zawody będą bardzo trudne, a odcinki specjalne na pewno będą sięgały powyżej 400 km. Chcemy też dopracować swoje motocykle i ich ustawienia przed tym rajdem, na pewno będzie on bardzo, bardzo wymagający. Już wiemy, że temperatury tam są dużo wyższe niż zwykle – dodaje Maciej Giemza.