O tym, że Williams przygotowuje nowe przednie skrzydło na Grand Prix Japonii pisałem Wam jeszcze przed GP Rosji. Teraz jednak dowiedzieliśmy się więcej o celach tej nowości.
Williams ma duży problem z zapasem przednich skrzydeł w obecnej konfiguracji. Produkcja jednej sztuki trwa nawet kilka tygodni, a dwa rozbite niedawno przed George Russella nie poprawiają sytuacji ekipy z Grove. Przed rywalizacją w Sochi dowiedzieliśmy się, że Williams będzie miał nowe przednie skrzydło, jednak nie będzie ono przeznaczone na sezon 2019, a na kolejny rok, który siłą rzeczy będzie nas w wykonaniu tej ekipy mniej interesował.
W Japonii Williams będzie już pracował nad rozwiązaniem przedniego skrzydła na przyszły sezon.
„Mamy nadzieję, że na Suzuce będziemy mieli testowe skrzydło, które powinno wyglądać nieco inaczej. Jeżeli dotrze tam i będziemy używać go w piątek, od razu je zobaczycie. Wygląda eksperymentalnie” – mówi dla autosportu Dave Robson, starszy inżynier wyścigowy Williamsa.
„Trudno powiedzieć, jaki koncept będzie najlepszy na kolejny sezon i to część tego eksperymentu. To interesujące, gdy zobaczy się samochody wyjeżdżające z różnymi konceptami przedniego skrzydła” – dodaje Robson.
Nowe skrzydło może jednak zostać na resztę sezonu 2019, jeżeli dane będą pokazywały, że daje korzyści. Dodaje on również, że rozwój FW42 nie jest jeszcze zakończony, jednak kolejne poprawki będą „drobne”.