Zazwyczaj dobrze poinformowany dziennikarz Joe Saward napisał w swoim podsumowaniu Grand Prix Japonii o możliwej współpracy Roberta Kubicy z zespołem Haas. Według niego Polak może liczyć na to, że będzie brany pod uwagę przez amerykańską ekipę w 2021 roku.
„Tegoroczne doświadczenia z Rich Energy były do przewidzenia, ale wygląda na to, że następnym krokiem Haasa będzie umowa z firmą petrochemiczną Orlen, która wspierała Roberta Kubicę w Williamsie. Czas Roberta w Williamsie dobiega końca, ale nie chce on opuszczać sportu w tak niskim punkcie więc liczy na umowę z Haasem, która pozwoli mu być kierowcą rozwojowym, jeździć w niektórych pierwszych treningach w 2020 i ścigać się w zespole w 2021. Większość z tych rzeczy jest osiągalna, ale zespół może być niechętny do powierzania mu roli kierowcy wyścigowego” – pisze Saward.
W tym tygodniu Gunther Steiner, szef Haasa, spotkał się z przedstawicielami PKN Orlen, rozmawiając o możliwej roli dla Roberta Kubicy w ekipie.
Z kolei portal Racefans pisze, że rozmowy mogą dotyczyć również sponsoringu tytularnego w Haasie. Ekipa w tym roku miała otrzymać około €10 mln od Rich Energy za sponsoring tytularny, jednak umowa została zerwana w połowie roku.
Nieco więcej o możliwych wariantach w Haasie dla Roberta Kubicy we vlogu: