Gdyby ktoś wyliczył nam przed Grand Prix Singapuru, z jak wieloma problemami – różnego rodzaju i kalibru – będzie musiał mierzyć się Robert Kubica, to powiedzielibyśmy, że nie może skończyć się inaczej niż typowym przebiegiem i rezultatem w tym sezonie. A wcale tak standardowo nie było.
Po dalszą część podsumowania zapraszam na pl.motorsport.com. Podsumowania wyścigowe ukazują się tam na mocy współpracy bloga z największą motorsportową siecią medialną.