Dave Robson w rozmowie z polską edycją motorsportu przyznał, jak duży jest wkład Roberta Kubicy w działanie Williamsa. Wyjaśnił też, dlaczego Robert Kubica tak długo musiał czekać na swoją nową kierownicę.
„Jego wkład jest ogromny. Ma wszystko czego może potrzebować, by być kierowcą z sukcesami, a powrót do sportu jest niesamowity. Wykonuje świetną pracę, a wkład, który wnosi zarówno w atmosferę, jak i sprawy techniczne jest naprawdę ważny. Szkoda, że go tracimy. Nadal jest ekstremalnie wymagający, wie czego chce i ma w tym wszystkim rację. Nasz początek sezonu, brak wszystkich potrzebnych podstaw… Nie było łatwo dostarczyć mu to czego chciał i było to frustrujące dla wszystkich. Z pewnością jest wymagający. Zresztą podobnie jak George [Russell]” – mówi Dave Robson. Podkreśla on, że Robert Kubica nadal ma wiele do zaoferowania w wyścigach i według niego nie będzie miał problemów z którejś z największych serii.
Zapytany, dlaczego Polak musiał tyle czekać na nową kierownicę, odpowiada: „Kiedy samochód jest tak wolny lub był wolny na samym początku sezonu, trudno jest uzasadnić poprawkę, której użyje tylko jeden z kierowców. Potrzebowaliśmy też nowego przedniego skrzydła. Trzeba było to jakoś rozegrać i nie było to łatwe. Oczywiście nie pomogło to Robertowi, ale była to jedna z decyzji, z którą musieliśmy się zmierzyć”.