To nie były łatwe sesje ani dla kierowców ani dla zespołów. Robert Kubica doświadczył najtrudniejszego dnia od swojego powrotu. Piątkowe treningi to bardzo wymagające i mało reprezentatywne warunki, co podkreśla Williams w swoim podsumowaniu piątku.
„Jak zawsze pierwsza sesja w Singapurze była zdradliwa i niereprezentatywna jeżeli chodzi o warunki, gdyż towarzyszył nam upał i kurz. Spędziliśmy nasz czas dając kierowcom czas na tak wymagającym torze i zaczęliśmy rozumieć, jak zachowują się poszczególne mieszanki. Wykonaliśmy kilka głębszych testów, które pomogą nam w kierunku rozwoju FW43 i byliśmy zadowoleni z ukończenia sesji zgodnie z planem. Obaj kierowcy byli usatysfakcjonowani zachowaniem bolidu. W drugim treningu, który był bardziej przydatny i reprezentatywny, wszystkie samochody jeździły więcej. Sesja była dość spokojna i byliśmy w stanie kontynuować naszą pracę z oponami, używając kwalifikacyjnej mieszanki C5 i wykonując przejazdy z niskim obciążeniem paliwem. Potem rozdzieliliśmy pracę naszych kierowców na testowanie opon twardych i średnich oraz przejazdy z większym obciążeniem. Samochód spisuje się nieźle tu i jesteśmy dość blisko Haasa i Alfy Romeo. Jest wiele pracy w nocy, ale zrobimy wszystko co możliwe by dać sobie jak najwięcej szans na udaną sesję Q1 jutro” – powiedział Dave Robson, starszy inżynier wyścigowy Williamsa.
Robert Kubica w pierwszym treningu zajął 17. miejsce, wyprzedzając George Russella o 0,6 sekundy. W drugim był ostatni, będąc 0,7 sekundy za swoim kolegą z ekipy.
„Było gorąco i ciężko, ale wiedzieliśmy, że tak będzie przyjeżdżając tu. No najtrudniejszy tor i najtrudniejsze warunki w kalendarzu. Jak zawsze nie jest łatwo znaleźć feeling w piątek w Singapurze. Pierwszy trening nie był zły, ale nie miałem tego samego feelingu w drugim treningu. Będziemy musieli spojrzeć na dane i zobaczyć, czemu małe zmiany, których dokonaliśmy po pierwszej sesji, wpłynęły tak bardzo na balans” – powiedział Robert Kubica, który przyznał, że fizycznie był to najtrudniejszy dzień od jego powrotu. Jednocześnie – cytowany przez Cezarego Gutowskiego – stwierdził, że nic nie zmieniło się w jego jeździe i nastawieniu w związku z wczorajszymi ogłoszeniami.
„Naprawdę podobały mi się sesje treningowe dziś. Singapur jest świetnym miejscem do jazdy, jednak to zdecydowanie trudny tor i łatwo tu popełnić błąd. Myślę, że wykonaliśmy dobrą pracę w 2. treningu, a czas okrążenia wygląda zapewne nieco lepiej niż nasze realne tempo. Cieszę się na wyzwanie jazdy w Singapurze z całym tym upałem i wilgotnością. Jeżeli uda nam się jutro wszystko złożyć do kupy, możemy zostać nagrodzeni” – stwierdził George Russell.
Wyniki 1. treningu:
Wyniki 2. treningu: