Bardzo minimalne różnice występują pomiędzy Lewisem Hamiltonem a Charlesem Leclerciem w kursach bukmacherskich przed Grand Prix Rosji. Do rywalizacji o zwycięstwo według ekspertów może włączyć się również Sebastian Vettel.
Kurs na Hamiltona wynosi 2.6 a na Leclerca 2.85. Anglik w ostatnich 7 wyścigach wygrał tylko 2 razy podczas gdy sezon rozpoczął od 6 zwycięstw w 8 rundach. Gorsze wyniki osiąga również Valtteri Bottas. Za obstawienie zwycięstwa Vettela możemy pomnożyć swój wkład 3,5-raza.
Wysoko przedstawiają się kursy na punkty Pierre Gasly`iego, Kevina Magnussena, Lance Strolla, Antonio Giovinazziego czy Danila Kvyata. Kurs na punkty George Russella jest prawie 4-krotnie niższy niż pierwsza 10-tka Roberta Kubicy. Polak będzie startował w tym wyścigu zapewne z karą za wymianę jednostki napędowej. (Kliknięcie w grafikę przenosi do strony z kursami).
W kwalifikacjach natomiast większe szanse na zwycięstwo daje się Charlesowi Leclercowi. Monakijczyk ma najwięcej pole positions w tym sezonie – 5.
Równe szanse na wykręcenie najlepszego kółka w wyścigu mają Hamilton, Vettel i Leclerc.
Mimo że faworytem wyścigu jest Hamilton, to większe szanse w kwalifikacjach daje się zespołowi Ferrari.
Podobnie jest z całym wyścigiem.
Mimo że w Singapurze Williams doświadczył po raz pierwszy w tym sezonie nieukończonego wyścigu, to i tak kursy na to, że Kubica i Russell dojadą do mety są jednymi z najniższych.
Eksperci przewidują, że rywalizację w Sochi ukończy około 17 kierowców.
W przeciwieństwie do Singapuru, w Rosji kurs na wyjazd samochodu bezpieczeństwa podczas wyścigu jest wysoki i wynosi 1.43.
Obstawić można również inne zdarzenia, m.in. przewagę zwycięzcy na mecie.
Tym, którzy nie mają jeszcze konta na eFortuna polecam rejestrację z naszego linka partnerskiego TUTAJ. Każdy na start otrzymuje 2800 punktów Fortuna Klub Plus, które można wymienić na zakłady o łącznej wartości 20 zł! Wyścigi można obstawiać również na żywo!