To był dzień pełen wrażeń w Singapurze i pełen ważnych wypowiedzi Roberta Kubicy. Co mówi o swojej decyzji o odejściu z Williamsa? Ile zdradził na temat swojej przyszłości?
„Poświęciłem mnóstwo energii i czasu by wrócić do sportu i odkąd powróciłem do F1, chciałbym w niej zostać. Powiedziałem w tym roku, że będzie to cel. Nie jednak za wszelką cenę. I myślę, że przede wszystkim muszę zrobić wszystko, by znów mieć radość ze ścigania. Oczywiście ten sezon był bardzo wymagający, a powrót po takim czasie do F1 nie jest łatwy, szczególnie gdy jesteś w tak trudnej sytuacji, w jakiej my byliśmy. Nadal jednak muszę dziękować zespołowi za tę okazję” – powiedział Robert tuż po ogłoszeniu, że nie będzie dalej współpracował z Williamsem.
Zapytany, czy wpływ na tę decyzję miał Orlen, odpowiedział: „To była moja samodzielna decyzja. Oczywiście wiąże się ona z pewnymi konsekwencjami, gdyż Orlen podąża za moimi decyzjami, ale to zupełnie inna kwestia. To była w pełni moja decyzja” – stwierdził Robert.
Polak był oczywiście pytany o inne opcje na sezon 2020, m.in. o pracę w symulatorze.
„Co do symulatora, to nie chcę wdawać się w szczegóły, ale tak jak powiedziałem, rozważę różne warianty. Będę bardzo zaskoczony, jeżeli będę wykonywał pracę tylko w symulatorze. I będę bardzo zaskoczony jeżeli nie będę się ścigał w przyszłym roku” – stwierdził.
Zapytany o to, czy jest dumny z tego co osiągnął, odpowiedział: „Nie jestem gościem, który jest dumny, ale na pewno przeszedłem długą podróż więc to cały czas ta sama historia, nic się nie zmieniło. Było ekstremalnie trudno dla mnie, ale nadal uważam, że podjąłem dobrą decyzję [wracając do F1]. Wszyscy – zarówno ja jak i Williams – płyniemy tą samą łodzią i z pewnością chcielibyśmy lepszych rezultatów i porządniejszej formy w tym roku. Wówczas życie byłoby prostsze ponieważ koniec końców to był bardzo trudny sezon dla wszystkich w Williamsie. Muszę patrzeć w przyszłość i tak jest. Jeżeli pominiemy rezultaty, które oczywiście mają wielkie znaczenie w motorsporcie, to największym moim osiągnięciem w życiu jest to, co przeszedłem przez ostatni 7-8 lat. Nie jest to jeden moment. Powrót tu, po tym, co przeszedłem, był największym dokonaniem. Powrót do stawki Formuły 1 był zdecydowanie najlepszym uczuciem”.
Już po konferencji, podczas spotkania z mediami Robert mówił: „Jeszcze za wcześnie, aby zamknąć rozdział. Czeka nas ciężka praca w 7 wyścigów. To był ciężki sezon. Wiele rzeczy było trudniejsze, niż powinny, ale sądzę, że jako osoba i kierowca wiele osiągnąłem. Wiele się nauczyłem. Wróciłem do zupełnie innej Formuły 1. Było fair, aby powiedzieć zespołowi o mojej decyzji tak szybko, jak to możliwe. Definitywnie chcę robić coś, co da mi radość i mam nadzieję, że będę miał wybór. Chciałbym się ścigać, na wysokim poziomie, ale nie wszystko zależy ode mnie” – cytuje wypowiedzi Polaka Cezary Gutowski.
Dopytywany o inne opcje, m.in. DTM, Kubica stwierdził: „Nie jest sekretem, że 3-4 lata temu myślałem o DTM, ale mówiąc całkowicie szczerze – jeszcze nie wiem, co będę robił dalej. Nie powiedziałem, że odchodzę z F1”.
W magazynie ElevenF1 w Eleven Sports ukazała się taka wypowiedź Kubicy: „Myślę, że nie ma co komentować skąd taka decyzja, bo większości rzeczy i tak nie można powiedzieć. Nie była to aż tak trudna decyzja. Ważne było żeby ją wcześniej czy później podjąć. Nie wiem co będę robił w przyszłym roku. Dużo będzie zależało od tego, co będą mógł robić. Są pewne kierunki, ale trzeba będzie to wszystko ułożyć” – stwierdził Robert.
Przy okazji dowiedzieliśmy się, że GP Singapuru przejedzie on z tym samym silnikiem, co 7 poprzednich rund F1.