Zespoły nie będą mogły już ryzykować wypuszczeniem swojego zawodnika w sposób niebezpieczny, zagrażający innemu samochodowi. Taka sytuacja miała miejsce w GP Niemiec. Wówczas Ferrari wypuściło Leclerca prosto pod koła Grosjeana, za co otrzymało tylko karę finansową. Nie można jednak ukrywać, że dla takiego giganta parę tysięcy nie robi wielkiej różnicy.
W związku z tym zostało postanowione, że za wszelkie takie niedozwolone manewry, będzie nakładana kara czasowa na zawodnika. Co więcej nie będzie miało znaczenia czy rzeczywiście została uzyskana korzyść sportowa dzięki takiemu zabiegowi.
Postanowienie zostało przyjęte pozytywnie, o czym może świadczyć wypowiedź Otmara Szafnauera, szefa zespołu Racing Point: „Myślę, że takie zachowania zasługują na karę sportową. Niebezpieczeństwo jest w takiej sytuacji duże, a nie chcielibyśmy widzieć zespołów, które podejmują decyzję finansową obwarowaną ryzykiem zawodników.”
Szymon Klimas
Źródło: racefans.net