W rozmowie z TVP Sport Robert Kubica przyznał, że śpi dość spokojnie w kontekście swojej kariery na 2020 rok. Ponownie padło zdanie, że nie wszystko zależy od niego.
„Z czasem wszystko wyjdzie. Nie wszystko zależy ode mnie, ale śpię dość spokojnie, bo wiem, że mam szansę robienia w przyszłym roku czegoś, z czego będę zadowolony i to jest dobry punkt wyjścia. Co to będzie jeszcze nie wiem, bo nie wszystko zależy ode mnie. Ta układanka musi się jeszcze ułożyć” – powiedział Robert pytany o swoją przyszłość.
Zapytany stricte o Haasa, powiedział: „Wiem, co się dzieje z mojego punktu widzenia i na tym bazują moje przemyślenia. F1 nas nauczyła, że wszystko może się szybko zmienić.”
Wcześniej o Kubicę był pytany przez Eleven Sports właśnie Gunther Steiner: “Nie wiem, co Robert chce robić w przyszłym roku. Bardzo go szanuję, rozmawiamy czasem, ale jego plany nie są jasne, więc to dla nas trudna sytuacja, nie zadecydujemy za niego. Na ten moment główni kandydaci to Grosjean i Hulkenberg.”
Co do ustalania przyszłości z PKN Orlen, Robert odpowiada: „Z prezesem Obajtkiem rozmawiam dosyć często o planach i tym, co można zrobić – krótkoterminowo i długoterminowo. Powoli przychodzi na to czas, ale to wszystko musi się ułożyć i zazębić. Nie ma co tego tematu drążyć, bo nie wszystko zależy ode mnie” – powiedział Robert.
Całą rozmowę Kubicy z TVP Sport przeczytacie tutaj.
Informacja prasowa
„Dobrze było wrócić na tor po kilku tygodniach przerwy, szczególnie na tak przyjemny do jazdy jak Spa. Ukończyliśmy przydatną pracę w obu sesjach, w których przyglądaliśmy się ustawieniom na ten obiekt i sprawdzaliśmy części na nowy rok. Nicholas jechał dobrze w pierwszym treningu i wykonał przydatne ustawienia, pozwalając George`owi przejąć samochód, z którego był całkiem zadowolony od początku. Robert ukończył interesujące testy w tle, dostosowując auto na jutro. Co normalne przy tak długim torze, obaj kierowcy mieli kilka uwag więc spędzimy resztę wieczoru analizując dane i ustawiając samochód na resztę weekendu” – powiedział Dave Robson, starszy inżynier wyścigowy Williamsa.
George Russell jechał dziś tylko w drugim treningu, ale szybko złapał tempo i ostatecznie był ponad 0,4 sekundy szybszy od Roberta Kubicy.
„To była długa przerwa letnia więc byłem zadowolony mogąc wrócić do samochodu w drugim treningu. Samochód ogólnie zachowywał się nieźle więc miło było przejechać się po tym wspaniałym torze. Wiedziałem, że będzie tu nam ciężko, nasze tempo jest niezadowalające, brakuje na prostych oraz w zakrętach. Przyjrzymy się danym i zobaczymy, czy możemy znaleźć na jutro lepszy kompromis. Koniec końców, to będzie ciężki weekend” – przyznał George Russell.
„Powiedziałbym, że było tak, jak się spodziewaliśmy. Jazda na Spa zawsze jest przyjemna i to wspaniały tor dla kierowcy. Feeling auta niestety nie jest teraz dobry. Mam nadzieję, że będziemy w stanie rozwiązać niektóre problemy i poprawić prowadzenie auta. Nasze temoi niestety jest jakie jest, a strata do samochodów z przodu jest spora” – powiedział Robert Kubica.
Podczas spotkania z dziennikarzami, Robert tak mówił o potencjalnej formie auta Williamsa: „Nie sądzę, że mamy w kieszeni za dużo prędkości maksymalnych. Nie wiem, ile tracimy, ale wiemy, że nasz samochód stawia duże opory, więc będzie wolny na prostych. Byliśmy wolni przez większość roku – na jednych torach bardziej, na innych mniej. Tu jednak są dwie… nawet nie proste, bo są łuki, ale przejeżdżamy je na pełnym gazie, więc potrzebujesz wysokich prędkości maksymalnych i dużo czasu jeździsz z prędkościami powyżej 270-280 km/h, gdzie wiedzieliśmy, że będziemy relatywnie wolni. Mam nadzieję, że pewne problemy uda nam się rozwiązać i poprawić zachowanie bolidu, ale strata do kolejnych bolidów jest dość duża” – cytuje wypowiedź Kubicy Cezary Gutowski na swoim Facebooku.
Nicholas Latifi miał trzecią okazję w tym sezonie do przejechania się w pierwszym treningu. Był w nim minimalnie szybszy od Roberta Kubicy.
„To był prawdopodobnie pierwszy trening, na który liczyliśmy najbardziej ze względu na charakterystykę toru. Było sporo zmian w samochodzie odkąd ostatni raz nim jechałem w Le Castellet więc trudno było porównać FW42 na różnych torach. Ogólnie zauważyłem delikatną poprawę auta mimo jazdy z mniejszym tylnym skrzydłem i byłem zadowolony z mojej sesji. Była czysta i byłem w stanie oddać samochód George`owi w dobrej kondycji.Ogólnie było wspaniale pojechać samochodem F1 na Spa i nie mogę się doczekać kolejnej jazdy z zespołem” – stwierdził Latifi.
Wyniki 1. treningu:
Wyniki 2. treningu: