Europejskie media podają, że dwukrotny mistrz świata, Fernando Alonso, odrzucił tegoroczną ofertę powrotu do Formuły 1 w barwach Red Bulla.
Na łamach hiszpańskiej gazety Mundo Deportivo można przeczyta, że zespół zaoferował Alonso możliwość zastąpienia Pierre’a Gasly’ego na drugą część sezonu.
W Red Bullu pojawiały się rosnące wątpliwości odnośnie występów Francuza, którego brak regularności słono kosztował team w klasyfikacji konstruktorów.
W tym tygodniu ogłoszono, że Alexander Albon zajmie jego miejsce z efektem natychmiastowym, debiutując w wyścigu w Spa pod koniec miesiąca. Tym samym Gasly powróci do Toro Rosso.
Jeśli doniesienia z Hiszpanii są potwierdzone, to okazuje się, że to nie był plan A austriackiego zespołu. Zamiast tego, team poczynił kroki w kierunku pozyskania Alonso po tym, jak jego przygoda z WEC zakończyła się drugim triumfem w Le Mans.
„Red Bull kontaktował się z Alonso na Silverstone w celu zaproponowania mu miejsca Gasly’ego” podaje gazeta, sugerując, że pomimo oficjalnych zaprzeczeń odnośnie planów zmiany Francuza, poszukiwali oni jego zastępstwa już od Grand Prix Austrii, gdzie został zdublowany przez Maxa Verstappena.
Ponoć to nie Fernando złożył ofertę Red Bullowi, tylko sam Christian Horner był nim zainteresowany. Odpowiedź na jego starania nieustannie brzmiała „nie”.
Jeśli doszłoby do współpracy, podpisanie kontraktu zapewniłoby austriackiej ekipie nagłówki gazet na całym świecie. Połączenie Alonso i rosnącej gwiazdy, Maxa Verstappena, byłoby na ustach wszystkich przez ostatnie 9 wyścigów sezonu.
Alonso odszedł z F1 wraz z końcem zeszłorocznych zmagań z nadzieją na zdobycie potrójnej korony poprzez wygranie Indianapolis 500 w maju. Nie udało mu się nawet zakwalifikować do wyścigu. Jego drogi z McLarenem zaczęły się rozchodzi, po czym miało wzrosnąć zainteresowanie Red Bulla współpracą z Hiszpanem.
Mimo wszystko pomysł wskoczenia na miejsce Gasly’ego w połowie sezonu nie spodobał się Alonso, który musiałby rywalizować bezpośrednio z Maxem Verstappenem.
„Mam plan na to, co zamierzam zrobić” twierdził Alonso krótko po plotkach łączących go z powrotem do Ferrari, którym zaprzeczył. „Nie zostawiam otwartych drzwi, nie czekam ani nie szukam nikogo, kto mógłby się ze mną skontaktowa. Zawsze wybierałam gdzie i kiedy chce jeździ, jestem tam gdzie mogę być szczęśliwy” powiedział.
Rok wcześniej Fernando utrzymywał jakoby dwukrotnie Red Bull proponował mu ściganie się w trwającym obecnie sezonie, które również odrzucił. Zespół zaprzeczył tym doniesieniom twierdząc, że to Alonso rozpoczął rozmowy.
Teraz 38-latek szuka nowego wyzwania, którym wydaje się być udział w Rajdzie Dakar. „Jeśli coś cię przeraża, ale również sprawia, że jesteś szczęśliwy – musisz to zrobi. To jest kwintesencja przygody, a życie jest bardzo istotną przygodą” – mówi.
Monika Chrustek na podstawie f1i.com
