Ponad 2200 kilometrów pokonali już Adam Tomiczek i Maciej Giemza w tegorocznej edycji Silk Way Rally. Piąty etap rajdu zakończył się po myśli motocyklistów ORLEN Team, którzy awansowali w klasyfikacji generalnej na 11 i 12 miejsce.
Czwartkowy etap liczący niemal 365 km, w tym 337 km odcinka specjalnego, prowadził przez drogi szutrowe
i charakterystyczne dla krajobrazu Mongolii kamieniste szlaki pełne pagórków i stepów. Ponadto, na trasę z Ułan Bator do Mandalgovi składały się też strefy turystyczne, pomniki oraz imponujące kamienne zagłębienia terenu. Duże utrudnienie podczas piątego etapu stanowiły równoległe drogi, które mogły spowodować pomyłki nawigacyjne i wyprowadzić z właściwej trasy nieuważnych zawodników. Trudności podczas jazdy mogła przysporzyć podjazd, podczas którego uczestnicy musieli wdrapywać się z poziomu płaskowyżu na wysokość 1600 m. n.p.m. Piąty odcinek rajdu i warunki panujące na nim umożliwiały bardzo szybką jazdę.
– Był to niewątpliwie najszybszy odcinek do tej pory. Zaliczyłem dziś dobrą i równą jazdę, podczas której uniknąłem błędów. Etap pokonałem w 3:22 godziny, co pozwoliło mi na awans w klasyfikacji generalnej – podsumował swój występ Adam Tomiczek, zawodnik ORLEN Team.
– Po wczorajszym etapie myślałem, że żaden kolejny nie zaskoczy mnie już swoją szybkością, ale byłem w błędzie. Dziś znowu było bardzo szybko, ze średnią prędkością ok. 100km/h, być może nawet większą. Wyjątek stanowił jeden, mocno kamienisty moment. Cały etap jechało mi się dobrze i dosyć równo. Nie miałem też problemów z nadgarstkiem. Motocykl sprawuje się wyśmienicie, cały zespół również, a ja czuję się dobrze. – powiedział po czwartkowym etapie Maciej Giemza, motocyklista ORLEN Team.