To będzie zdecydowanie najbardziej luźny pod względem motorsportowych wydarzeń weekend od kilku miesięcy. Największe emocje czekają nas oczywiście na torze Hockenheim.
Formuła 1
Tym wyścigiem większość sezonu F1 będziemy mieli już za sobą. Grand Prix Niemiec to 11. runda w tegorocznym kalendarzu i może okazać się jedną z najciekawszych ze względu na tor, na którym będzie się odbywać. Hockenheimring należy do klasycznych obiektów kalendarza F1, nie wybaczających wielu błędów.
Tor powstał już w 1936 roku, a wyścigi F1 odbywały się na nim 36 razy. Obecna nitka toru liczy 4574 metry i składa się z 17 zakrętów. W najszerszym miejscu tor ma 15 metrów. Jego trybuny mogą pomieścić 120 tysięcy widzów. Będą oni z pewnością liczyli na powtórzenie atrakcyjności ubiegłorocznego wyścigu, choć z innym efektem dla lokalnego bohatera, Sebastiana Vettela.
W obecnej sytuacji nie możemy już chyba spoglądać na walkę w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata, bo tam wszystko zmierza do szczęśliwych dla Mercedesa i Lewisa Hamiltona rozwiązań. Anglik ma już 38 punktów przewagi nad Finem w generalce. Właśnie ekipa z Brackley, która być może przystąpi do rywalizacji w nowym malowaniu, nawiązującym do 125-lecia Mercedesa w sportach motorowych, jest faworytem rywalizacji na Hockenheimring.
Czy takie będzie malowanie Mercedesa na Grand Prix Niemiec w związku z obchodami 125-lecia Mercedesa w Motorsporcie?#F1 #F1pl #elevenf1 pic.twitter.com/cVEsMoL2RE
— Powrót Roberta (@powrotroberta) July 23, 2019
Lewis Hamilton będzie walczył o 4 zwycięstwo na Hockenheim, co da mu prowadzenie w klasyfikacji liczby zwycięstw na tym torze w obecnej konfiguracji. Obecnie dzieli je z Michaelem Schumacherem i Fernando Alonso.
Teoretycznie tor ten nie powinien sprzyjać bolidom Ferrari i blisko nich mogą być Red Bulle, a raczej jeden – Maxa Verstappena. Po niewiarygodnym występie na Red Bull Ring, po bykach spodziewać można się wszystkiego, a Holender z pewnością będzie groźny. To on zajmuje obecnie 3. miejsce w klasyfikacji generalnej Formuły 1, mając 13 punktów przewagi nad Sebastianem Vettelem. Jestem ciekaw, czy Maxowi świta w głowie myśl o utrzymaniu tej pozycji aż do Abu Zabi. 3 punkty za Vettelem jest Charles Leclerc, który już dwa razy był bardzo bliski wygranej w tym sezonie. A że ma być to jego pierwsza wygrana w karierze, apetyt na nią ma tym większy.
Ostatnim kierowcą spoza ekip Red Bulla, Ferrari i Mercedesa, który wygrał wyścig Formuły 1 pozostaje Kimi Raikkonen, który w 2013 roku wygrał Grand Prix Australii. Również Fin jest ostatnim kierowcą Ferrari, który wygrał wyścig. W Niemczech raczej nie można spodziewać się zmiany tej pierwszej statystyki, choć rywalizacja za plecami wielkiej trójki będzie bardzo ciekawa. Coraz mocniej wygląda McLaren, a Renault musi się poprawić jeżeli nie chce mieć nerwówki o 4. miejsce na koniec sezonu. Tradycyjnie sporą niewiadomą pozostaje forma Toro Rosso, Racing Point czy Alfy Romeo.
Bardzo uważnie będziemy przyglądać się temu, co będzie działo się w Haasie po dramatycznym dla nich Grand Prix Wielkiej Brytanii. Nie dość, że ośmieszał ich sponsor tytularny, którego kwestia nadal pozostaje nierozwiązaną, to jeszcze zderzenie kierowców na pierwszych zakrętach sprawiło, że zaliczyli kolejny beznadziejny wynik. Cierpliwość Gunthera Steinera jest już na wyczerpaniu i z pewnością będzie jednym z najbardziej obleganych w Niemczech ludzi przez dziennikarzy.
My bardzo liczymy na poprawę w Williamsie. Przypomnę, że to właśnie na wyścig na Hockenheim miały zostać przywiezione duże poprawki do bolidów George Russella i Roberta Kubicy, mające znacznie zbliżyć ekipę z Grove do reszty stawki. Już od jutra zatem będziemy bardzo uważnie przyglądać się wyglądowi Williamsa i szukać zmian. Sobotnie kwalifikacje powinny dać nam odpowiedź, na ile działania w fabryce były skuteczne. Sam tor nie będzie raczej łatwy dla Williamsa. Szybkie zakręty przy braku docisku nie są raczej wymarzonym układem, ale odczucia kierowców na nieco podobnym do Hockenheim Silverstone były dobre i na to również liczymy teraz.
Ważnym czynnikiem – szczególnie jeżeli chodzi o zachowanie opon – mogą być temperatury. Złą wiadomością dla ekip jest, że różnica pomiędzy piątkiem (35 stopni), gdy wykonuje się symulację kwalifikacji, a niedzielą (25 stopni) ma być duża. Największe szanse na opady są natomiast w sobotę. Niektóre prognozy wskazują nawet 60% szanse opadów podczas kwalifikacji.
Pirelli przewiduje, że ze względu na dostępne mieszanki oraz warunki pogodowe, ekipy będą decydowały się na długie stinty w niedzielnym wyścigu, a zatem może być świadkami głównie strategii na 1 postój.
Obecnie nie ma zapowiedzi przyjmowania przez kierowców kar za wymiany poszczególnych elementów jednostki napędowej. Żaden z kierowców nie ma też kary za incydenty w Grand Prix Wielkiej Brytanii.
Klasyfikację generalną F1 zobaczycie tutaj.
Poniżej przydatne linki przed GP Niemiec:
Historia występów Roberta Kubicy
Inne
Oprócz F1, emocjonować będzie można się w ten weekend na Hockenheim emocjonować wyścigiem Porsche Supercup. Oto harmonogram wydarzeń tej serii:
Piątek, 26 lipca
godz. 17:00 – 17:45 – Trening Porsche Supercup
Sobota, 27 lipca
godz. 13:55 – 14:25 – Kwalifikacje Porsche Supercup
Niedziela, 28 lipca
godz. 11:25 – 12:00 – Wyścig Porsche Supercup (16 okrążeń lub 30 minut)
Odbędzie się również czwarta runda Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. W Limanowej pozycji lidera w klasyfikacji generalnej będzie bronił Szymon Łukaszczyk.
Na piątkowym Odbiorze Administracyujnym i Badaniu Kontrolnym powinno stawić się 115 kierowców, którzy będą klasyfikowani w mistrzostwach Europy, Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski i GSMP Hist.
W FIA EHC wystartuje 45 kierowców, wśród nich – z numerem 1 Christian Merli, Mistrz Europy Cat 1 2018, Simone Faggioli – 10 – krotny Mistrz Europy, zwycięzca rozgrywanej w Dobsinie na Słowacji w ostatni weekend 8 Rundy FIA EHC; wśród kierowców najmocniejszych bolidów znajdzie się także Polak, Paweł Rzadkosz, który w Limanowej pojawi się Lolą B02/50 z numerem 4.
O punkty zarówno w FIA EHC jak i GSMP walczyć będą także Szymon Łukaszczyk, Andrzej Szepieniec, Dubai, Waldemar Kluza, Michał Ratajczyk i Konrad Biela.
O punkty mistrzostw Polski w Limanowej walczyć będzie 86 kierowców, 5 zawodników znajduje się na liście GSMP hist.
Oprócz tego czekają nas jeszcze wyścig NASCAR – Gander Outdoors 400 oraz Indycar – Mid-Ohio Sports Car Course.
Aktualizacja
Oto składy na konferencje prasowe przed GP Niemiec:
Konferencja kierowców:
Kimi Raikkonen
Sebastian Vettel
Carlos Sainz
Nico Hulkenberg
Alex Albon
Zespoły:
Gunther Steiner (Haas)
Toto Wolff (Mercedes)
Mario Isola (Pirelli)
Otmar Szafnauer (Racing Point)
Franz Tost (Toro Rosso)