Jak przebiegało prawie najlepsze dla Williamsa Grand Prix w tym sezonie? Zapraszam na pełne podsumowanie liczbowe ze wszystkimi czasami okrążeń Kubicy i Russella, czasami sektorów, prędkościami, pit-stopami, strategiami i nie tylko!
W tym wpisie będę nieco porównywał, a najlepiej na porównaniach zna się Mubi – porównywarka ubezpieczeń OC/AC, którą jest partnerem bloga.
14. i 15. miejsca, na których George Russell i Robert Kubica ukończyli Grand Prix Wielkiej Brytanii to ich najlepsze pozycje w sezonie 2019. Z wyścigu odpadło 3 kierowców, a Sebastian Vettel i Sergio Perez, którzy zajęli 16. i 17. pozycje, mieli problemy w końcówce wyścigu i musieli wykonać dodatkowe postoje.
Oto klasyfikacja tego wyścigu:
Best lapy
Jeżeli chodzi o najlepszy czas okrążenia, to tym razem możemy je porównywać bowiem George Russell i Robert Kubica swoje najlepsze czasy uzyskali na tym samym okrążeniu i tych samych oponach w takim samym stopniu zużycia. Russell wykręcił 1:31.013, a Kubica 1:31.509. Jest to zatem różnica niemal identyczna jak w kwalifikacjach, w których mieliśmy 468 tysięcznych między kierowcami Williamsa. W wyścigu było to 496 tysięcznych.
Najlepszym czasem okrążenia było 1:27.369 Lewisa Hamiltona uzyskane na twardych oponach na 52. okrążeniu. Hamilton chciał uzyskać najlepszy czas okrążenia i udało mu się to. Strata Williamsa wyniosła zatem 3,6 sekundy w wyścigu do najlepszego czasu.
Sektory
Gdyby jednak składać czasy poszczególnych sektorów kierowców Williamsa, Robert Kubica byłby znacznie bliżej George Russella. Wirtualny czas Anglika jest identyczny z jego best lapem z wyścigu a zatem 1:31.013. W przypadku Kubicy poskładany czas to 1:31.353, a zatem różnica między nimi wynosiła 340 tysięcznych.
W każdym z sektorów Robert Kubica miał 17. czas sektora. George Russell może pochwalić się 16-mi czasami w 1. i 3. sektorze oraz 15. w drugim. To właśnie tam zyskiwał on nad Robertem Kubicą najwięcej, bo 263 tysięczne. W pierwszej części toru były to 74 tysięczne, a w trzeciej zaledwie 5 tysięcznych.
Prędkości
Rozbieżność w nich w tym wyścigu była bardzo duża i spośród kierowców, którzy dojechali do mety wyniosła ponad 21 km/h. Jeżeli chodzi o maksymalną prędkość, to Russell był zaledwie 1,9 km/h szybszy od Kubicy. W pierwszym sektorze ich prędkość różniła się o zaledwie 0,1 km/h na korzyść Russella. W trzecim to Kubica był szybszy o 0,2 km/h.
Największa różnica między kierowcami wystąpiła w 2. sektorze. Russell osiągnął w nim 313,7 km/h, a Kubica 292,4 km/h a zatem 20,7 km/h mniej. Wynikało to prawdopodobnie z tego, że Robert nie miał okazji do użycia tam systemu DRS, w przeciwieństwie do Russella.
Wszystkie czasy
Poniżej zestawienie wszystkich czasów okrążeń w wyścigu, przygotowane przez Drive.
Wynika z niego, że na tych okrążeniach, na których nie było zjazdów do boksów, samochodu bezpieczeństwa czy dublowania, 9 razy szybszy był Robert Kubica, a 33 George Russell. Najlepszy dla Polaka był okres między 28. a 39. okrążeniem (wówczas dostaje polecenia lift and coast). Na tym dystansie Kubica był szybszy od Russella o 53 tysięczne sekundy. Można zatem powiedzieć, że jechali tym samym tempem.
Pit-stopy
Tym razem Robert nie zaliczył najszybszej zmiany opon w wyścigu. „Zajął” 3. miejsce, a rekordem wszech czasów oraz 3. wynikiem w historii popisali się mechanicy Red Bulla. 1,9 oraz 1,96 sekundy robią robotę.
Robert nie brylował również jeżeli chodzi o najkrótszy czas w alei serwisowej. Szybciej z całą procedurą od niego uporało się 13 kierowców.
Czas na strategię
Wygląda na to, że Williams od początku próbował strategii na 1 pit-stop. Russell i Kubica mieli dbać o opony, przedłużając stint na oponie pośredniej by potem w odpowiednim momencie zmienić na opony twarde. Trzeba przyznać, że timing wyjazdu samochodu bezpieczeństwa był dla Williamsa idealny, tuż po otwarciu okna zmiany opon. Kubica i Russell, podobnie jak Hamilton, Leclerc, Verstappen, Sainz, Ricciardo, Kvyat i Vettel zjechali podczas neutralizacji, tracąc na zmianie opon znacznie mniej niż zazwyczaj.
Do tego okres neutralizacji, który trwał 3 okrążenia, znacznie spłaszczył stawkę i to w momencie, gdy obaj kierowcy Williamsa tracili już ponad minutę do lidera (Russell +1:04.684 a Kubica 1:10.750) i w perspektywie kilkunastu okrążeń mieli być dublowani. Po zakończeniu neutralizacji mieli około 7 sekund straty do Hamiltona.
Samochód bezpieczeństwa sprawił jednak, że w obu samochodów dochodziło potem do problemów z hamulcami i ścigania na jedną stronę. W przypadku Roberta Kubicy założono również, że może nie zostanie zdublowany (ostatecznie stało się to na 6 okrążeń przed końcem, brakło zatem około 25 sekund, co jest sporą różnicą. Williams założył, że różnica w tempie Kubicy i czołówki nie będzie tak duża i zdecydował się na oszczędzanie paliwa na wszelki wypadek, gdyby Polak musiał przejechać cały dystans wyścigowy.
Pod względem strategii był to zatem idealny wyścig dla Williamsa, choć owa idealność w dużej mierze wynikała za szczęścia.
Opony
Najdłużej na oponie twardej pojechał w tym wyścigu Pierre Gasly – 40 okrążeń. Godny podziwu jest trwający aż 39 okrążeń stint Albona. 22 kółka na miękkiej mieszance pokonał Perez.
Performance
Na koniec tradycyjnie wykresy performance. Piąty raz z rzędu wyższy wskaźnik (6.1) ma Robert Kubica (5.9 Russella). Polak miał niższe wskaźniki w kategoriach steering i agression.