Chyba każdy słyszał już plotki o tym, że Robert Kubica miałby zastąpić jednego z kierowców Haasa jeszcze w tym sezonie. W tym artykule zmierzam rozważyć, którego kierowcę amerykańskiego zespołu mógłby zastąpić i jakie ma szanse na kontrakt ze stajnią z Kannapolis.
Moim typem kandydata, którego mógłby zastąpić Polak jest Romain Grosjean. Francuz już od zeszłego sezonu prezentuje słabą formę i „Nie pomaga” w rozwoju Haasa, a ekipa ostatnimi czasy zrobiła bardziej krok wstecz niż wprzód. Nie można również pominąć faktu, że kierowca z Francji prawie wcale nie jeździ po punkty i rozbija się już na wyjeździe z alei serwisowej w Wielkiej Brytanii, nie kończąc wyścigu w Bahrajnie przez wypadek, a nie przez usterki. Mimo tego szalę goryczy w zespole przelała sytuacja z GP Wielkiej Brytanii, gdy obaj kierowcy Haasa musieli przez incydent, jaki wydarzył się między nimi na pierwszym okrążeniu wycofać. Steiner był w Furii, ale nie ma się co dziwić. Z zespołu odszedł największy obecnie sponsor i toczy się z nim proces sądowy. Podczas, gdy jeden z kierowców nie potrafi regularnie zdobywać punktów, drugi zdobył ich 14 i widać, że spisuje się o wiele lepiej od swojego zespołowego kolegi, który drugi raz z rzędu przeżywa ten sam kryzys, tylko że trwa on dłużej niż w 2018 roku, a sam zespół w klasyfikacji generalnej na razie pokonał tylko Williamsa.
Dlatego dla Steinera pojawia się światełko w tunelu. Jest nim Robert Kubica, marnujący się jako drugi kierowca Williamsa, z gorszym od swojego zespołowego kolegi samochodem, z powodu słabej formy zmieniającej się kadry Williamsa niezbyt mający szanse zdziałania czegokolwiek na obecny moment, ale z wielką wiedzą techniczną i doświadczeniem.
Może jeszcze nie w tym sezonie, ale w następnym roku, gdy Grosjean nie będzie miał kontraktu na sezon 2020, Kubica będzie w stanie zmienić zespół, bo Amerykanie chcą uniknąć płacenia kar. Istnieją również pogłoski, że do Haasa, miały się dostać Esteban Ocon, ale fakt, że Ocon jest kierowcą z ramienia Mercedesa, a w bolidach amerykańskiego zespołu montowane są silniki Ferrari, może być przeszkodą nie do pokonania. Alexander Albon raczej nie chciałby zrezygnować z szansy na Red Bulla, więc poza Williamsem dla Kubicy, Haas to jedyna opcja. Moim zdaniem na obecnym etapie szansa Kubicy by tam się dostać to 70%, ale zobaczymy, co pokaże czas.