W związku z nadchodzącymi zmianami w przepisach, które będą mieć miejsce za dwa lata, trwają dyskusje pomiędzy władzami Formuły 1, a zawodnikami.
Już wcześniej do rozmów zasiedli Nico Hulkenberg i Lewis Hamilton. Nadeszła teraz pora na Sebastiana Vettela oraz Romaina Grosjeana, którzy zabrali głos w imieniu wszystkich kierowców. Panowie przedstawili Liberty Media, FIA, FOM oraz szefom zespołów cztery żądania.
Zaczynając od tego, że rewolucja ma nadejść między innymi w oponach, kierowcom zależy na tym, by nie nagrzewały się one tak szybko i praca z nimi była łatwiejsza.
Zawodnicy zwracają też uwagę na aerodynamikę. Chodzi mianowicie o obecne trudności w jeździe za innym bolidem i to, jak łatwo stracić przy tym docisk. Walce na torze mają sprzyjać również lżejsze samochody.
Ostatni punkt, jaki wygłosili kierowcy, dotyczył wyrównania szans wszystkich zespołów. Oznacza to, że rozkład sił ma być oparty na bardziej sprawiedliwym podziale finansów. Tym samym wydatki teamów powinny zostać ograniczone.
Monika Chrustek
Źródło: Auto Motor und Sport