Problemy Roberta Kubicy ze ślizganiem auta były bardzo widoczne podczas oglądania onboardów z jego jazd. Polak próbował z tym walczyć zmianami na kierownicy. Jak przebiegała jego komunikacja z inżynierem i na jakich ustawieniach jechał?
W tym wpisie będę nieco porównywał, a najlepiej na porównaniach zna się Mubi – porównywarka ubezpieczeń OC/AC, którą miło mi powitać jako nowego partnera bloga.
Przed wyścigiem Robert prosi inżyniera o sygnalizację kiedy do startu zostanie mniej niż 3 minuty. Paul Williams przypomniał Robertowi o sprawdzeniu, czy włączony jest pit-limiter.
Robert rzeczywiście – tak jak powiedział w rozmowie z Eleven Sports – nie rusza rewelacyjnie spod świateł, ale ani startujący za nim Albon ani Kvyat nie zdołali tego wykorzystać. W pierwszym zakręcie Kubica jedzie po zewnętrznej i wyprzedza Kvyata. Później udaje mu się rónież wyprzedzić Grosjeana, który zwiedził pobocze, ale po chwili Kubica łapie uślizg i Francuz odzyskuje miejsce.
Jeszcze przed końcem okrążenia Robert otrzymuje polecenie „Go Race” oraz „Mode 6”. Przechodzi zatem w standardowy tryb ustawień do wyścigu oraz dość spokojny tryb silnika. Za Kubicą są w tym momencie trzej rywale.
Pierwsze okrążenie #Kubica #AustrianGP #F1PL #ElevenF1 pic.twitter.com/HhuzBHej1A
— ?? Konrad (@Konrad__W) 30 czerwca 2019
Na wyjściu z praktycznie każdego zakrętu Robert musi kontrować i jedno z takich gorszych wyjść wykorzystuje Sainz. Za Kubicą są Albon, Kvyat i Russell.
Pod koniec drugiego okrążenia, Robert zgłasza przez radio coś, co dla mnie brzmi jak: „I have very (poor) (full) power, very (poor) (full) power!”
Jest chwilę potem informowany, że DRS jest możliwy do użycia, a na prostej startowej otrzymuje odpowiedź w sprawie swojego problemu. Jeżeli dobrze usłyszałem, były to słowa „OK, it was because pack was low, we are on the way of backup now”.
To jak ślizgało się auto Kubicy na starcie widać na tym nagraniu (swoją drogą, nie uważacie, że tym pierwszym ruszeniem Sainz popełnił falstart?)
Na dohamowaniu do 3. zakrętu, Kubica mocno blokuje prawe przednie koło (podobnie będzie na dwóch kolejnych kółkach). Wykorzystuje to Albon, wyprzedzając Roberta.
Na 4. kółku dwóch rywali wyprzedza George Russell. Kvyat zjechał na wewnętrzną za Kubicą, a Russell obejchał ich obu po zewnętrznej. Robert po chwili traci również pozycję na rzecz Kvyata.
Pod koniec tego okrążenia Robert pyta: „I have to put the car reset(?)”, na co otrzymuje odpowiedź – po kilkunastu sekundach przerwy – „Po prostu śledź swój wyświetlacz”. Na tym kółku Kubica pojedzie ponad 3 sekundy wolniej od Russella.
Potem następuje chwila przerwy. Od Kubicy oddajalją się Russell i Kvyat, zaczyna się „samotny” wyścig Kubicy.
Na 9. okrążeniu Robert jest informowany, że temperatury w jego aucie wyglądają dobrze, a kierowcy z przodu mają problem z nimi. Kółko później Kubica dostaje polecenie zmiany ustawień na przełączniku Multi Function B na godzinę 6 i potem AGM 3.
Na 14. okrążeniu, Robert jest pytany o balans samochodu. Polak odpowiada, że jest „stabilny”, ale zmaga się z przednią prawą oponą bo ma flatspota (wspomniane wcześniej blokowania hamulców na okrążeniach 3-5, kiedy Kubica musiał hamować później by nie dać się wyprzedzić). „Nadsterowność na wejściach” – dodaje Polak.
Na 18. okrążeniu Kubica dostaje polecenie „purble B2 mode 5”
Tuż przed zjazdem Kubicy do boksów, który nastąpił na 19. okrążeniu, Polak ponownie jest pytany o balans. Odpowiada krótko: „dobry”.
Podobnie jak we Francji, Kubica dostaje polecenie zjazdu do boksu jedynie na wyświetlaczu, nie jest wywoływany prez radio. Polak zalicza szybki i bezproblemowy postój, a wyjeżdżając słyszy: „Ścigamy się z Magnussenem, użyj overtake kiedy będziesz chciał”.
Robert utrzymuje się przed Magnussenem i okrążenie po wyjeździe z boksu zadaje pytanie o tryb silnika, na którym ma jechać. Obecnie był na Mode 5. Po kilkunastu sekundach otrzymuje polecenie „Go defend”, a potem informację: tryb silnika jest dobry z naszej strony.
Robert jest informowany, że Magnussen ma DRS, ale jednocześnie dostaje informację o niebieskiej fladze ze względu na Leclerca, który wyjechał z boksów. Złożyło się pechowo dla Roberta, Polak musiał znacznie zwolnić w zakręcie 3 żeby nie przeszkodzić liderowi wyścigu, co wykorzystał Magnussen. Trzeba jednak zauważyć, że Polak mógłby zachować się mniej uprzejmie i zmusić kierowcę Haasa do odpuszczenia. Po kilku zakrętach ładnej walki Magnussen wyjechał przed Kubicę i szybko odjechał Polakowi.
Po chwili Robert przepuszcza jeszcze Bottasa, a następnie otrzymuje polecenie Go Race oraz Engine Mode 7.
Kilka okrążeń później pada polecenie „Go attack”.
Na 42. okrążeniu Robert zapytał Paula Williamsa czy ma pozostać na ustawieniach „Go attack”. Odpowiedziano mu, że ma zmienić trym na Go Race.
Około 45. okrążenia Kubicę dopada kolejna faza dublowań. Polak co chwila otrzymuje informacje o niebieskich flagach i traci sporo na dublowaniach.
Na 53. okrążeniu inżynier sugeruje Kubicy: „Pomyśl o używaniu torque w pozycji 5”. To kolejne z ustawień dyferencjału.
Kolejne okrążenia do mety to brak poleceń o zmianach ustawień i jedynie informacje o dublujących autach. Po minięciu linii mety Kubica otrzymuje informację o wynikach oraz jest proszony o przełączenie ERS na pozycję 14. Robert wykonuje to, pozdrawia również kibiców, machając ręką.
Podsumowując można zauważyć, że auto Roberta było bardzo niestabilne na wyjściach z zakrętów, bardzo się ślizgało i Kubica musiał wielokrotnie kontrować by utrzymać się na torze. Oznaczało to oczywiste straty czasowe. Szczególnie duże problemy Robert miał w pierwszym, ślepym zakręcie pod górkę.
Bardzo zauważalne podczas oglądania onboardów Roberta Kubicy było znacznie częstsze używanie przez niego przycisków na kierownicy. Zdarzało się, że sam bez polecenia zespołu zmieniał tryb silnika żółtym pokrętłem na dole lewej strony swojej kierownicy.
Bardzo często również przed wejściem w zakręty zmieniał lewym kciukiem ustawienia dyferencjału. Wiązało się to z problemami, które Robert miał z nadsterownością auta przy wchodzeniu w zakręty.