Grand Prix Niemiec było dla George Russella „najgorszym wyścigiem w karierze” i da się to odczuć słuchając jego komunikatów radiowych. Byłoby jeszcze gorsze, gdyby sędziowie baczniej przyjrzeli się jego wyczynom za samochodem bezpieczeństwa. Nieposłuszny Anglik miał sporo szczęścia nie tylko w tej sytuacji, ale również kilku wyjazdach poza tor, jakie mu się przydarzyły. Zapraszam na przejażdżkę z nim po deszczowym Hockenheim.
Wyłącznym partnerem blogowych „stenogramów” jest mubi.pl – porównywarka ubezpieczeń OC/AC online!
Przed startem wyścigu tradycyjnie Russell i jego inżynier prowadzili bardzo intensywną dyskusję na temat ustawień, stylu jazdy i innych wydarzeń wyścigowych. George pytał, na jakich ustawieniach ma jechać wobec takiej procedury startowej.
Russell – tak jak wszyscy – został zapytany o warunki na torze podczas okrążeń formujących. Odpowiedział, że trudno mu powiedzieć, bo nie jadą teraz tempem wyścigowym. Stwierdził jednak, że w jego sytuacji niewiele zmienia to czy będzie to start zatrzymany czy lotny, podobnie jeżeli chodzi o widoczność.
„Daj mi znać, kiedy będziesz mógł mi powiedzieć o zakręcie 7” – mówi Russell.
Anglik ma nieco gorszą reakcję startową niż Kubica, ale generalnie rusza znacznie lepiej i był w stanie awansować o 1-2 pozycje na starcie. Od razu niemal wyprzedził bolidy Toro Rosso, ale potem szybko stracił miejsce na rzecz Vettela.
Jeszcze na pierwszym okrążeniu bardzo narzeka na widoczność. Pod koniec okrążenia zalicza spory moment utraty przyczepności, wężykuje po torze. Dwa zakręty później wyjeżdża poza tor – na szczęście tylko na asfalt – ale i tak traci dwa miejsca na rzecz Toro Rosso.
W połowie drugiego okrążenia, James Urwin mówi: „Go race kiedy będziesz mógł”. Russell po chwli skarży się, że nie ma zupełnie przyczepności. „Absolutnie nic z tyłu przyczepności. Jesteśmy mile z tyłu, jakbym jeździł na lodzie”.
Po wyjeździe samochodu bezpieczeństwa Russell jest informowany o procedurze i ustawieniach na Multi-B. „Rozważcie zjazd do boksów po nowe opony deszczowe z wyższymi ciśnieniami bo nie mam zupełnie przyczepności z tyłu” – mówi Russell. W kolejnych komunikatach trwa dyskusja o podniesieniu balansu hamulców. Zjeżdża samochód bezpieczeństwa.
Następuje kilka „cichszych” okrążeń. Russell ma podczas nich bardzo duże problemy z przyczepnością i kilka razy jest bliski wypadnięcia. Walczy też z Giovinazzim i Magnussenem. Tuż po wyprzedzeniu przez Giovinazziego, Russell słyszy w słuchawkach: „Go race kiedy będziesz mógł, nie używaj go defend”. Kiedy Russell w dość niezrozumiałym komunikacie pyta o powody, słyszy, że ten tryb nie działa prawidłowo. Potem kierowca ponownie skarży się na brak przyczepności.
Na 7. okrążeniu Russell jest wzywany do boksów by zmienić opony na przejściowe. Na 9. kółku Russell słyszy, że zbliżył się o pół sekundy do Strolla, który też jest na oponach przejściowych. Niedługo potem znów jest chwalony za tempo.
Przez kolejne okrążenia Russell jest dość cichy, ale cały czas dostaje informacje na temattemperatury tylnych opon i hamulców.
Około 11. okrążenia Russell pierwszy raz wspomina o oponach na suchą nawierzchnię. Po chwili jest proszony o chłodzenie opon i sam przyznaje: „To na pewno nie jest jeszcze poziom na slicki”.
Na 14. okrążeniu James Urwin mówi Russellowi, że oddala się od Kubicy. Po wyjeździe Ricciardo, Russell jest informowany o możliwym oleju na torze.
Gdy wyjeżdża samochód bezpieczeństwa Russell mówi, że to nie są warunki na slicki, ale można rozważyć zjazd po nowe opony przejściowe. Pyta również o hamulce i słyszy, że są w dobrym stanie.
Po zjeździe samochodu bezpieczeństwa dostaje informację, że Hamilton jest niedaleko i niebawem będzie dublował oraz że w ciągu 15 minut spodziewane są kolejne opady. Russell zgłasza wibracje tylnej osi. Proszony o feedback dotyczący warunków na torze nie odpowiada.
Następne kilka okrążeń to komunikaty dotyczące dublowań. Po ich zakończeniu, Urwin mówi: „Przewaga nad Robertem jest większa, obecnie wynosi 8 sekund”. Russell odpowiada bardzo ostro: „Jak możemy być tak wolni, to zawstydzające”.
Na 22. okrążeniu Russell znów zalicza wyjazd poza tor, ponownie na asfalt, ale traci kilka sekund.
Na 23. okrążeniu Russell zgłasza problemy z lewą przednią oponą i mówi: Zjedźmy teraz do boksów. Jego inżynier odpowiada: „Zgadza się, taki jest plan”. Przy okazji George narzeka na widoczność w lusterkach. Do boksów jednak nie zjeżdża: „Zostań jeszcze jedno okrążenie”. Russell przez tą decyzję został dłużej na torze i było blisko, aby wyprzedził go Robert Kubica.
Russell jest informowany o możliwym deszczu w ciągu najbliższej godziny, a dodatkowo o żółtych flagach. Następnie wyjeżdża samochód bezpieczeństwa. Russell jest proszony o śledzenie delty oraz dostaje informację, że inni zjeżdżają po opony na suchą nawierzchnię. Następuje także zmiana ustawień na Multi Function B.
Russell jedzie tuż za Strollem i pyta inżyniera: „Czy mogę wyprzedzić Strolla?”. Urwin mówi: „Nie, nie możesz, nie ma jeszcze wyprzedzania”. Po tym komunikacie Russell… wyprzedza Strolla i zaczyna jechać szybkim tempem. Po chwili jego inżynier mówi:
– „Musisz oddać pozycję, musisz oddać pozycję”.
Anglik upiera się: „Jechał bardzo wolno, byłem 4 sekundy nad deltą!”.
Inżynier: „Musisz oddać pozycję George, musisz”.
Russell: „Czy dostanie karę za jazdę niepotrzebnie wolno?”
Urwin: „Musisz oddać pozycję”.
Russell: „Jestem 8… już 9 sekund nad deltą, nie dogoni mnie. Jedzie zbyt wolno”.
Urwin: „Musisz oddać pozycję”.
Russell: „James, jestem 9 sekund nad deltą, on jedzie tak wolno, że mnie nie dogoni”
Urwin: „George posłuchaj: Musisz oddać pozycję teraz. Samochody wyjeżdżają z alei serwisowej”.
Urwin: „OK, Stroll zjechał”.
Russell: „Przepraszam, było zielone światło na samochodzie bezpieczeństwa, on jechał bardzo wolno. Czy mogę teraz cisnąć?”
Urwin: „Tak”.
Ta sytuacja zasługiwała na karę, jednak Russell miał mnóstwo szczęścia, że Stroll zjechał. Faktem jednak jest, że złamał przepisy i nie chciał oddać pozycji na czym ostatecznie sporo zyskał. Robert Kubica zachował się zupełnie inaczej.
Po jednym okrążeniu od tej sytuacji inżynier mówi: „Jesteś teraz przed Strollem, masz pozycję na torze przed nim”.
Russell dopytuje o sytuację na torze, również o innych kierowców i dziwi się, kto jest na prowadzeniu. Dostaje również potwierdzenie, że może wyprzedzić samochód bezpieczeństwa i może cisnąć by zmniejszyć stratę. Russell skarży się na brak przyczepności oraz wibracje z tyłu auta.
„Robert zjechał po kolejny komplet opon, postaraj się zmniejszyć stratę” – słyszy Russell pod koniec okresu neutralizacji.
Po wznowieniu Russell słyszy, że jest obecnie 14. i jest szybszy od Strolla.
Na 35. okrążeniu inżynier informuje, że opony mają za dużą temperaturę i Russell musi je chłodzić wszędzie gdzie się da. Na kolejnych kółkach dostaje również wieści, że jest sekundę szybszy niż stawka z przodu.
36. kółko i znów komunikat do Russella: „Jesteś sekundę szybszy niż Robert”. Dostaje on również polecenie zmian w boldzie.
Po chwili przerwy w komunikatach, Russell jest informowany, że znów jest szybszy od Roberta. Proszony jest również o zarządzanie oponami. Russell po chwili pyta, czy może używać trybu „Go defend” i otrzymuje potwierdzenie. Nie pomaga to jednak i traci miejsce na rzecz Strolla.
Gdy wypada Hulkenberg, Russell pyta, czy ma zostać na torze. Jest proszony o sprawdzanie delty. Pytany o opony, mówi, że nadal pada więc odpowiednie są intery.
W tym momencie Russell jest wzywany na zmianę opon na pośrednie. Skarży się przy tym na zachowanie auta i prosi o korekcję przedniego skrzydła w boksach.
Po wyjeździe George dostaje informacje o kolejnych kierowcach wyjeżdżających z boksów, prosi o kolejne: o pogodzie, temperaturach opon i hamulców.
Russell mówi, że warunki są już odpowiednie na opony slick, ale dostaje polecenie pozostania na torze. Po chwili ponownie powtarza: „Pomyślcie o suchych oponach. Co zyskujemy zostając na nich? Myślę, że możemy podjąć ryzyko. Co mam robić?” Inżynier odpowiada: Zostań.
O TYM, JAK JECHAŁ ROBERT KUBICA, PRZECZYTACIE TUTAJ
Podczas neutralizacji Russell nadal dopytuje: „Jakie jest nasze tempo w porównaniu do gości z przodu?”
– „Tempo jest dobre”
– „Co to znaczy, chcę liczb” – mówi Russell i otrzymuje wyliczenie.
Po chwili George zgłasza: „Chyba zebrałem jakieś uszkodzenia w zakręcie, widziałem, że coś odlatywało”. Inżynier odpowiada, że przyglądają się temu, ale dane wyglądają w porządku.
Na 47. okrążeniu Russell wreszcie zjeżdża do boksów i zakłada miękkie opony. Dostaje informację, że będzie ścigał się z Robertem na wyjeździe z boksów. Bardzo agresywnie na pierwszym okrążeniu po wyjeździe wyprzedza go Giovinazzi. Russell musiał mocno skontrować.
Po dwóch okrążeniach Russell słyszy: „Opony są odpowiednie do ciśnięcia”.
Tuż po błędzie Russella i utracie pozycji na rzecz Roberta, inżynier mówi do niego: „Na poprzednim kółku byłeś 4 dziesiąte szybszy od Roberta, zostało 14 okrążeń”.
#Russell leaves the track #Kubica #F1 pic.twitter.com/xCcNAITvas
— a. (@RegularEra) 28 lipca 2019
Russell milczy, a po dwóch okrążeniach dostaje informację, że jest szybszy o 0,4 sekundy od Roberta.
Na 54. okrążeniu Russell jest bardzo bliski wypadnięcia w pierwszym zakręcie. Zalicza dużą kontrę i ratuje się.
Chwilę potem dostaje polecenie zmiany ustawień na pokrętle Multi-B.
„Jesteśmy teraz na 14. miejscu, Hamilton miał problemy i jest za tobą” – słyszy Russell.
Na 8 okrążeń przed końcem wyjeżdża samochód bezpieczeństwa. Russell od razu zgłasza, że chce świeże opony. Toczy się dyskusja na temat tego, czy zjeżdżać na zmianę opon. „Myślimy, że opona kwalifikacyjna będzie najszybsza na pozostające okrążenia” – mówi Urwin. Russell dopytuje o ile będzie ona szybsza od opon pośrednich.
Russell jest informowany, że będzie to podwójny postój. Również musi on minimalnie poczekać aż obsłużony zostanie Kubica.
Po wyjeździe Russell mocno skupia się na prowadzeniu auta i nie walczy z Hamiltonem, chcąc jak najlepiej ustawić się za nim do zaatakowania Kubicy. Polak ładnie się broni, a do tego odjeżdża swojemu koledze z zespołu.
Na przedostatnim okrążeniu, Russell dostaje informację: „Mode 4 kiedy będziesz mógł”. Na ostatnim kółku dostaje polecenie „HPP off”.
Po przejechaniu linii mety Russell otrzymuje gratulacje za 13. miejsce od swojego inżyniera wyścigowego. Anglik w żaden sposób nie komentuje swojego wyniku, wysiada z auta.
Warto zauważyć, że podczas jazdy za Robertem Kubicą, George Russell ani razu nie był bliski choćby podjęcia próby wyprzedzenia Polaka.