Pisanie przede wszystkim trzeba lubić, bo nauczyć go może się każdy. Podobnie jest z Formułą 1. Tych, którzy chcieliby połączyć te dwa zainteresowania i publikować swoje teksty na blogu, zapraszam do przeczytania poniższego wpisu.
Pisać o F1 zacząłem w 2008 roku, po tym, jak rozpocząłem studia dziennikarskie. Już jednak od 2004 roku biegałem po lokalnych redakcjach szukając możliwości publikacji swoich testów oraz prowadziłem gazetkę szkolną w liceum. Gdy czasem przypadkiem natrafię na moje ówczesne teksty, czerwienie się ze wstydu. Ale tak zaczyna każdy. Liczy się zaangażowanie i pasja. A tych nigdy mi nie brakowało.
Cały sezon 2009 publikowałem na nieistniejącym już portalu wiadomosci24.pl – relacje z wyścigów, wiadomości, informacje o Robercie. Potem w przypływie złości (zawsze podejmuję wtedy najlepsze decyzje), wpisałem „Formuła 1” w Google. Wysłałem moje „CV” z propozycją współpracy do 3 pierwszych serwisów, które wyświetlały się w wynikach. Odpisał jeden – z Łodzi. Spotkaliśmy się, pogadaliśmy i tak zaczęła się moja przygoda z bardziej poważnym pisaniem o motorsporcie. Trwała ponad 2 lata. Tekstów na f1ultra.pl napisałem kilkaset i była to bardzo fajna przygoda. Oczywiście za żaden tekst nie dostałem pieniędzy, bo to nie o zyski chodziło.
Ten przydługi wstęp służy pokazaniu, że wystarczy pasja do F1 by pisać o tej serii. Tym, którzy chcieliby spróbować swoich sił, zapraszam do współpracy z blogiem, dając szansę dotarcia do ponad 300 tys. unikalnych użytkowników bloga. Poszukuję osób, którym pisanie będzie sprawiało przyjemność i w których jest chęć „bycia pierwszym” (po komentarzach wnoszę, że jest takich osób sporo).
Redaktorzy nie będą mieli zadań – będą mogli napisać o dowolnej sprawie związanej z F1 lub inną serią, a ja zawsze będę starał się, aby współpraca była przyjemna i przynosiła wszystkim satysfakcję i korzyści. Możliwości bloga na wielu polach rosną, łącznie z możliwością wyjazdów jako akredytowany dziennikarz na wyścig F1.
Wszystkich chętnych zapraszam po szczegóły na [email protected]
Jeżeli nie będziecie zainteresowani stałą współpracą, ale czasem chcielibyście wyrazić swoje zdanie na temat sytuacji Roberta Kubicy czy Formuły 1, to przypominam, że cały czas aktywna jest zakładka „Waszym zdaniem”, w której możecie publikować swoje teksty. Wystarczy je przesłać na [email protected]