Sebastian Loeb wystartuje w dwóch dodatkowych rajdach za kierownicą Hyundaiu i20 WRC. Francuz nie chce zwiększać zaplanowanej liczby rund w Rajdowych Mistrzostwach Świata.
Dziewięciokrotny mistrz świata wystartuje w Rallye Vosges w Alzacji i Rally di Alba odbywającym się we Włoszech.
Vosges przez pięć lat było bazą Rajdu Francji w WRC. Tam właśnie Loeb świętował zdobycie siódmego mistrzostwa w 2010 roku.
– To wielka przyjemność powracać do Mistrzostw Świata Francji i móc jeździć w moim regionie, tam gdzie to wszystko się zaczęło – rozpoczął Francuz.
– Czekam z niecierpliwością na tę okazję i odcinki takie jak Pays d’Ormont czy Corcieux. Będziemy mogli zdobyć doświadczenie i ucieszyć fanów – dodał.
Kierowca Hyundaia przejechał już pięć rajdów WRC w tym sezonie. W planach ma jeszcze tylko jedną rundę: spekuluje się że będzie to Rajd Hiszpanii w październiku. Jak zaznacza Francuz, chciałby by to był ostatni jego rajd w Rajdowych Mistrzostwach Świata w tym sezonie.
– Nie mam w planach przejechać większej liczby rund, nie rozmawialiśmy wiele na ten temat. To nieco skomplikowana sytuacja: nie chcę więcej rajdów, ale jeśli ich nie przejadę, ciężko wtedy złapać rytm. Nie jest łatwo być konkurencyjnym, gdy startuje się tylko w kilku rundach – stwierdził.
Loeb w niedawno zakończonym Rajdzie Portugalii na życzenie zespołu zastąpił Andreasa Mikkelsena. W wyniku problemów technicznych w pierwszym dniu rajdu nie udało mu się jednak wywalczyć punktowanej pozycji. W klasyfikacji generalnej plasuje się na 7. miejscu z dorobkiem 39 punktów. Pierwszy jest Sebastien Ogier, który zdobył 142 punkty.