Trzej kierowcy Williamsa i inżynier zespołu byli zadowoleni z pracy wykonanej w piątek, choć tempo ekipy na tak krótkim torze jest bardzo słabe, a do 9. ekipy w stawce bolidy z Grove traciły około 1,5 sekundy. Robert Kubica liczy na to, że dziś będą w stanie się poprawić, szczególnie że przywieziona na Kanadę poprawka zdaje się działać. Przeczytajcie wypowiedzi po treningach, zobaczcie ich wyniki i najważniejsze momenty.
“Na początku pierwszego treningu, tor był bardzo brudny, sprawiając, że jego nauka była bardzo trudna. Na szczęście byliśmy w stanie zebrać pewne dane w obu samochodach gdy przyczepność toru poprawiała się. Nicholas skupił się na pracy z oponami, jadąc zarówno na mieszance kwalifikacyjnej jak i pośredniej, a George wykonał wstępne ustawienia używając pośrednich opon. Nicholas wykonał bardzo dobrą pracę w trudnych warunkach o niskiej przyczepności, co było świadectwem jego przygotowania do jazdy po testach i jeździe w symulatorze. Robert przejął bolid po Nicholasie w drugim treningu i był w stanie korzystać z pracy rozpoczętej przez Nicholasa gdy kontynuowaliśmy badanie zachowania się opon na czystszym torze. Robert szybko przyspieszył i był w stanie wykonać przydatną pracę na jutro. George miał bezproblemową sesję i osiągnął niskie zużycie opon na długim przejeździe na twardej mieszance pod koniec sesji” – powiedział Dave Robson, starszy inżynier wyścigowy Williamsa.
George Russell przejechał w piątek łącznie 65 okrążeń, a jego najlepszym czasem było 1:15.036.
“Podobała mi się jazda po Gilles Villeneuve Circuit, nowym dla mnie torze. Nasza forma była taka, jak oczekiwaliśmy, przejazdy z niskim obciążeniem paliwem były takie, jakich się spodziewaliśmy, a przy większym obciążeniu było nieco lepiej. Było miejscami trochę ślisko, jak można było zakładać, ale ogólnie podobało mi się. Mamy pewną pracę do wykonania w nocy i zobaczymy, co możemy osiągnąć jutro” – powiedział George Russell. Warto zwrócić uwagę, że Anglik miał jedną z największych prędkości maksymalnych w treningach, co w Kanadzie jest niezwykle istotne.
Robert Kubica jechał dziś tylko w drugim treningu, uzyskując czas 1:15.287 – o 251 tysięcznych gorszy od czasu George Russella na tej samej mieszance. Polak przejechał 44 kółka, ale nie jechał na oponie twardej, która może wejść do użycia w wyścigu bowiem w treningach wielu zawodników skarżyło się na szybkie zużywanie opon.
“Tor dziś był dość śliski, nie spodziewałem się takich warunków i że będziemy się ślizgać tak bardzo. Kiedy pokonywałem pierwsze okrążenia w drugim treningu, nadal było bardzo dużo kurzu, ale warunki były takie same dla wszystkich. Dobrze być tu ponownie, przyjechałem tu w pozytywnym nastroju i nie było dramatów, choć oczywiście również niespodzianek. W drugim treningu udało nam się wykonać to, co planowaliśmy i teraz mamy pewną pracę domową do odrobienia, wyciskając wiedzę z przejazdów Nicholasa, George`a i moich byśmy spróowali przyśpieszyć jutro” – powiedział Robert Kubica w informacji prasowej zespołu.
Podczas treningu Robert miał jedną niebezpieczną sytuację, gdy został wypuszczony przez zespół wprost pod koła wjeżdżającego na swoje stanowisko Alexa Albona. Dzięki bardzo szybkiej reakcji, udało się nie tylko uniknąć zderzenia, ale również kary za niebezpieczne wypuszczenie zawodnika.
Watch those lights carefully ?#CanadianGP ?? #F1 pic.twitter.com/omJzaucupN
— Formula 1 (@F1) June 7, 2019
“Było dosyć ślisko. Widziałem to już w telewizji podczas pierwszego treningu, ale nie wiedziałęm, że będzie aż tak. Co innego widzieć to na ekranie, a co innego poczuć tyłkiem. Z reguły na gładkim asfalcie ślizgamy się bardzo, a o to chodzi, żeby tego nie robić. Pewnie każdemu brakuje tu przyczepności. To nie ułatwia zadania. Jutro nie będzie łatwo. Mamy jedną rzecz nową czyli przednie zawieszenie i czuć różnicę i robi to, co miało robić, ale trzeba się do tego przyzwyczaić, a nie przyniesie to poprawy osiągów jako takiej” – powiedział po drugim treningu Robert Kubica dla Eleven Sports.
“Pozytywne nastawienie zostało, ale odczucia już nie są tak pozytywne, za to zgodne z oczekiwaniami. Warunki nie ułatwiają zadania, ale nie ma się co rozczulać. Trzeba robić swoje” – dodał Polak, cytowany przez Cezarego Gutowskiego.
W pierwszym treningu w barwach Williamsa jechał Nicholas Latifi, który ma wykupione 6 jazd w pierwszych treningach w tym sezonie. Teraz to Robert oddał mu miejsce, za 2 tygodnie we Francji wsiądzie on do bolidu George Russella.
Latifi na miękkiej mieszance uzyskał czas 1:16.199 – 210 tysięcznych gorszy od czasu George Russella, który jednak jechał na oponie pośredniej.
“To był mój pierwszy trening w tym roku i czułem się do niego dobrze przygotowany po jazdach w Bahrajnie i Barcelonie. Dla mnie wszystko przebiegło bardzo dobrze i miałem gładką sesję ze zrealizowanym programem. Warunki na torze były podstępne ze względu na kurz na torze, ale trzymałem samochód z dala od barier i miałem niezłe okrążenia by zebrać dane dla zespołu. To szczególne uczucie jeździć przed własną publicznością. Montreal jest miastem, w którym się urodziłem, mam tu mnóstwo rodziny i przyjaciół więc wyjazd z pit-lane był wyjątkowy” – powiedział Latifi.
Na początku treningu mało brakło a Latifi uderzyłby świszcza. Na szczęście jechał wolno na okrążeniu wyjazdowym i w porę zareagował.
Not today, little friend ?#CanadianGP ?? #F1 pic.twitter.com/MJq3pTUgCs
— Formula 1 (@F1) June 7, 2019
W pierwszym treningu najszybsze były bolidy Mercedesa, jednak pod koniec sesji Valtteri Bottas stracił ciśnienie oleju. W drugiej sesji błąd popełnił Lewis Hamilton i dość mocno uderzył w bandę, uszkadzając co najmniej oponę.
Those walls and barriers played a starring role in second practice ?
All the best bits from FP2 in Montreal ?? ?#F1 #CanadianGP pic.twitter.com/P8FOWHOC60
— Formula 1 (@F1) June 7, 2019
Poniżej zobaczycie wyniki tych sesji:
Agata Bednarczuk