Przed Grand Prix Kanady zdecydowanym faworytem bukmacherów Fortuna jest Lewis Hamilton. Znacznie mniejsze szanse daje się kierowcom Ferrari, którzy mogą jednak skorzystać na wysokich prędkościach maksymalnych, osiąganych przez ich bolid. Jak przedstawiają się kursy na wydarzenia związane z najbliższym wyścigiem?
Wszystkie prezentowane niżej kursy mogą oczywiście ulec zmianie po pierwszych treningach i kwalifikacjach, dlatego jeżeli macie czuja, to nie warto czekać. Tym, którzy nie mają jeszcze konta na eFortuna polecam rejestrację z naszego linka partnerskiego TUTAJ. Bukmacher ten przygotował dla fanów F1 specjalną ofertę: Pierwszy zakład bez ryzyka w wysokości do 120 zł oraz bonus od depozytu do 1000 złotych! Ponadto, otrzymuje się na start 2800 punktów Fortuna Klub Plus, które można wymienić na zakłady o łącznej wartości 20 zł!
Obstawiając zwycięstwo Lewisa Hamiltona, nasz wkład zostanie pomnożony razy 2.05. Kurs na Valtteriego Bottasa wyższy o 1.25 i wynosi 3,3. Jeżeli chodzi o kierowców Ferrari, to większe szanse daje się Sebastianowi Vettelowi, płacąc za jego zwycięstwo po kursie 4.5. Triumf Charlesa Leclerca to kurs 6. Są to jedyni kierowcy, na których pobyt w pierwszej trójce jest niższy niż 2. Szanse Maxa Verstappena tym razem – według bukmacherów Fortuny – przedstawiają się 5-krotnie mniej niż to było w Monako. Zobaczcie pełne zestawienie (kliknięcie przenosi do strony z ofertą):
Jeszcze wyraźniejszymi faworytami są Mercedesy w kwalifikacjach. Tu jednak mniejsza jest różnica między Hamiltonem i Bottasem. Fin jest w tym sezonie bardzo szybki i brakuje mu jedynie szczęścia w wyścigach. Za postawienie w czasówce na Hamiltona kurs wynosi 2.1 a w przypadku Bottasa jest to 3.
Szanse na wykręcenie najszybszego okrążenia w wyścigu Lewis Hamilton i Valtteri Bottas mają identyczne po kursie 4.5. W Ferrari tu wyżej jest Leclerc, mający kurs 6 przy swoim nazwisku, a nie 6.5.
Za postawienie na zwycięstwo któregoś z dwóch bolidów Mercedesa dostaniemy wypłatę po kursie 1.4. W przypadku Ferrari jest to obecnie prawie 2x więcej – 2.75.
Klasyfikacją, w której dość mocni mogą poczuć się kierowcy Williamsa jest ta, dotycząca ukończenia wyścigu. Kurs na to w przypadku Roberta Kubicy wynosi 1.14, a George Russella 1.13. Przypomnę, że jak dotychczas Williams dojeżdżał w komplecie do mety w każdym wyścigu. Najwyższe kursy są na Romaina Grosjeana, Daniela Ricciardo, Nico Hulkenberga, Carlosa Sainza, Lance Strolla i Lando Norrisa.
Według bukmacherów Fortuny wyścig ukończy ponad 16 kierowców.
Typować można też wyjazd samochodu bezpieczeństwa, który tym razem jest nieco mniej prawdopodobny niż w Monako.