Po raz kolejny George Russell był znacznie bardziej rozmowny od Roberta Kubicy podczas wyścigu, choć trzeba przyznać, że w jego rywalizacji działo się nieco więcej. Szczególnie interesujące są komunikaty radiowe pod koniec wyścigu. Zapraszam do przejechania Grand Prix Francji z tym kierowcą!
W tym wpisie będę nieco porównywał, a najlepiej na porównaniach zna się Mubi – porównywarka ubezpieczeń OC/AC, którą miło mi powitać jako nowego partnera bloga.
Russell rusza nieźle do wyścigu, ma niezłą reakcję i szybko wyprzedza Kvyata, podążając linią jazdy Kubicy. Na chwilę traci swoją pozycję na rzecz Rosjanina, ale po chwili znów ją odzyskuje po błędzie kierowcy Toro Rosso.
Pod koniec pierwszego okrążenia, Russell dostaje komunikat „Go defend, kiedy będziesz mógł”, który oznacza agresywniejsze tryby ustawień, mające pomóc mu w obronie przed Kvyatem i dogonieniu rywali z przodu. Kółko później mamy standardowy komunikat o możliwości użycia systemu DRS.
Następuje chwila przerwy i na 5 kółku Russell otrzymuje komunikat, że jego opony są w dobrym stanie. Na tym samym kółku następuje nieudana próba ataku na Roberta Kubicę. Robert nie zostawia George`owi miejsca i ten wyjeżdża poza tor, ścinając przy tym styropianowy znacznik. Tuż po tym, Russell pyta: „Jak moje przednie skrzydło z lewej strony?” „Przyglądamy się mu – słyszy w słuchawkach”. Po wyścigu Anglik mówił, że to ten moment doprowadził do uszkodzenia jego skrzydła. Jeżeli tak, to tylko w części i to tej mniejszej, o czym poniżej.
Na następnym kółku Russell otrzymuje informację, że może użyć przycisku wyprzedzania kiedy będzie chciał. Przy okazji pyta o temperatury – opon i hamulców. Podczas jazdy za kimś można dość łatwo doprowadzić do przegrzania jednych i drugich. Otrzymuje komunikat, że temperatura opon jest dobra.
Na 8. okrążeniu Russell dostaje polecenie zmiany ustawień pokrętła Multi Function B na pozycję 4.
Okrążenie później, Russell mówi: „Jak możecie sobie wyobrazić, mógłbym jechać znacznie szybciej”.
Potem następuje kilka okrążeń ciszy zarówno ze strony Russella, jak i jego inżyniera, co raczej nie jest stanem standardowym w tym duecie. Po nich inżynier mówi do Anglika, że „Przy tym tempie z Robertem z przodu, dublujące samochody dojadą do nas wcześniej 5 okrążeń wcześniej niż planowaliśmy”. George jest też proszony o wybranie Mode 7 oraz „Go defend” – wszystko by powalczyć z Kubicą.
Na 13 kółku Russell jest proszony o feedback dotyczący balansu. W długiej wypowiedzi mówi o tym, że szczególnie w zakrętach 6 i 11 brakuje mu przyczepności tylnej osi.
Po kilku chwilach przerwy Russell pyta, czy w związku z gorszym tempem rozważana jest zmiana strategii, jednak otrzymuje odpowiedź, że zostają przy planie A, modyfikując go o -4 lub -5, a zatem o tyle kółek zjeżdżając wcześniej do boksów.
Na 14. okrążeniu Russell informuje, że zapaliło mu się ostrzeżenie dotyczące hamulców, ale inżynier wyjaśnia, że temperatury wyglądają dobrze, a George musi dbać o opony by wytrzymały do okna postoju w boksach. Powiedziano mu też, że opony są w dobrym stanie i może teraz spróbować zbliżyć się do Roberta i złapać za nim DRS by uciekać również Giovinazziemu, który był w boksach i jechał w odległości 3 sekund.
Na 16. okrążeniu Russellowi sugerowane są kolejne zmiany ustawień.
Po tym, jak obu kierowców Williamsa wyprzedził Giovinazzi, Russell otrzymuje polecenie „GO attack and overtake kiedy będziesz potrzebował”. Za Russellem 3 sekundy jest Magnussen, który był w boksach.
Na 19. okrążeniu Russell wyprzedza Kubicę po tym, jak auto Polaka uślizgnęło się na wyjściu. Russell wykorzystał cień aerodynamiczny i po zewnętrznej objechał Kubicę. Tuż po tym w jego radiu dało się słyszeć „UFF!”. Anglik został pochwalony za ten manewr i poproszony o ciśnięcie. Dostał też informację, że otwarte jest już okno safety cara, a zatem gdyby w tym momencie doszło do neutralizacji, Russell miał zjechać do boksów.
Na 20. kółku Russell otrzymuje informację, że Robert wypadł z zasięgu DRS, a Hamilton niebawem zbliży się do nich z dublowaniem. W odpowiedzi George mówi, że ma teraz problemy z tylnymi oponami.
Russell na 21. kółku jest proszony o ciśnięcie oraz włączenie Mode 4. Potem dochodzi do dziwnej sytuacji. Inżynier praktycznie jedym ciągiem mówi: „Box, box, stay out stay out”. Russell pozostaje na torze, dostaje też polecenie zmiany Mode na 7. Russell jest informowany o niebieskich flagach – zarówno swoich, jak i Roberta, jadącego obecnie około 3,5 sekundy za nim.
Na 23 okrążeniu Russell otrzymuje informację, że realizowana jest strategia A ze zjazdem do boksów późniejszym o 3-4 kółka.
24. okrążenie: „Robert jest obecnie 6 sekund z tyłu” – mówi inżynier, po chwili informując opony wyglądają dobrze.
26. okrążenie: „George naciskaj, naciskaj” – słyszy Russell, odpowiadając, że ma problem z tylnymi oponami.
Gdy Robert Kubica zjechał do boksów, Russell dopytywał o czas jego postoju. Usłyszał, że to był standardowy postój. Jest też informowany, że będzie zjeżdżał do boksów. Zmiana opon w bolidzie Anglika nie była idealna. Był problem z jedną z tylnych opon. Do tego podczas postoju dokonano w jego aucie korekty nachylenia przedniego skrzydła na +1.
Russell wyjeżdża 4,3 sekundy przed Kubicą z boksów, dostaje też polecenie zresetowania TALK na pozycję 2. Potem jest proszony o zmiany na pokrętle Multi Function B – ustawienie go na godzinę 6 i zmianę parametrów.
Inżynier informuje Russella, że przewaga nad Robertem to obecnie 4 sekundy. Dostaje także polecenie włączenia HPP.
Na 30. okrążeniu Russell jest chwalony za to, jak odjeżdża Robertowi. Anglik po chwili gubi przyczepność i wyjeżdża na samym początku okrążenia za szeroko na żółte krawężniki. To właśnie tu, a nie podczas kontaktu z Robertem, dochodzi do uszkodzenia przedniego skrzydła, z którego wyraźnie odpada jakiś drobny element. Russell po chwili sam przeprasza za zbyt szeroki wyjazd.
Na 32. okrążeniu Russell jest chwalony za tempo. Inżynier stwierdza, że jest mała różnica między pośrednimi a twardymi oponami.
Na 33. kółku Russell dowiaduje się, że będzie musiał zjechać do boksów na wymianę przedniego skrzydła. Anglik pyta dlaczego i otrzymuje odpowiedź na temat zauważonej przez zespól usterki. Postój jest w miarę udany, a Russell dostaje opony pośrednie, na których musi przejechać 19 okrążeń.
Od razu po wyjeździe z boksów, Russell domaga się podania różnic czasowych i otrzymuje informacje. Interesują go różnice m.in. do tempa Pereza. „Robert jest 25 z przodu” – słyszy Russell, dopytując jednocześnie o stratę do Roberta. „Jest 28 sekund z przodu i przed nim niebieskie flagi więc może być blisko pod koniec wyścigu” – słyszy od inżyniera Russell.
Na 38. kółku Russel pyta, jaka jest różnica między nim a Kubicą w zakręcie 11. Russell na kolejnych kółkach dopytuje, kiedy kolejny raz będzie dublowany. Jest informowany, że zarówno on, jak i Robert będą mieli niebieskie flagi przez niemal cały czas do końca wyścigu.
Russell bardzo dużo odrabia do Kubicy podczas dublowań, wykorzystuje też nowszą i bardziej miękką mieszankę. Jego strata szybko spada do kilkunastu sekund. Podczas dublowań stara się on stracić jak najmniej, wykorzystuje do nich końcówki prostych i potrafi stracić na dublowaniu zaledwie 0,4 sekundy.
Na 10 okrążeń przed końcem Russell pyta, czy jest realistycznie możliwe „żebyśmy go złapali”. Inżynier odpowiada: Będą niebieskie flagi, ale tak, potencjalnie to możliwe. Russell pyta później o swoje tempo w porównaniu do bolidów Toro Rosso.
Na 7 kółek przed końcem George pyta, czy „spodziewacie się, że dogonimy Roberta”? Słyszy odpowiedź, że przed Kubicą jeszcze sporo niebieskich flag.
Na 5 kółek przed końcem Russellowi podawana jest strata do Roberta, jest też proszony o zmianę ustawień na pokrętle Multi Function B – pozycja 3 AGM.
Na 4. kółka przed końcem Russell znów pyta o stratę – tym razem to 12 sekund. Jest też informacja, że Robert będzie miał „te wszystkie flagi”. Okrążenie później Russell jest proszony o zmiany na Mode 4.
Tuż po przekroczeniu linii mety George dostaje polecenie zmiany mapy silnika elektrycznego na 14, a zatem najbardziej delikatną. George pyta: „Jak podsumujesz wyścig?”, a inżynier odpowiada: „Dobra jazda, ładne wyprzedzanie. Gdyby nie VSC to jeszcze kilka okrążeń i byśmy to mieli”.
Po chwili George sam zaczyna podsumowywać: „Straciłem bardzo dużo czasu za Robertem na początku i miałem duże problemy żeby go wyprzedzić” – mówi, dodając, że prawdopodobnie ustawienie przedniego skrzydła nie było odpowiednie, bo w niektórych zakrętach auto było podsterowne, a w niektórych nadsterowne. „Lepiej żeby było cały czas podsterowne niż szukać najlepszego balansu. Tak czy inaczej dziękuję”.
Trzeba przyznać, że Russell jechał bardzo agresywnie, robiąc absolutnie wszystko by najpierw wyprzedzić, potem uciec, a na koniec dogonić Roberta. W tej pogoni popełnił jednak 2 błędy, które ostatecznie kosztowały go utratę tak cennego dla niego miejsca przed Robertem Kubicą.