KONTAKT     Promocja Mubi – zwrot 150 zł!      Wyścigi OBSTAWIAJ NA EFORTUNA.PL     Kup F1 TV PRO   Wsparcie    Bilety na GP Węgier

logo-powrot-roberta

MENU:

Patroni (dołącz tutaj!):
Mariusz Kupczyński, Tomasz Bartoszek, Adam Gach, Izabela Ch, Maciej Wiśniak, Przemyslaw Lowkiewicz, Maciej Dziubiński, Piotr Bijakowski, Lukas Hewner, Stalowy Jaro, RkamilC, Grzejnik, Mateusz Pabiańczyk, Tomasz Jakubiec, Tomasz Ignaczak, Marcin Starczewski, Jędrzej Otręba, Piotr czyli Czopas Dziewulski, Wojtek Zwolak, Robert Piórkowski, Sławek Kret, Rafal Lesny, Pawel Licznerski, Maciek Kowalczyk, Ilona Bykowska, Ba Ru, Tomasz Waszkiewicz, Maciej Stankiewicz, Grzegorz Pliś, szymon034, Marcin Rentflejsz, Marcin Bogutyn, Norbert Sz, Szczepan Jędrusik, Adrian Karwan, Maks Szmytkowski
Wsparli w ostatnich 7 dniach: Wesprzyj tutaj!
piobob, tomek_z_lasu, Tomek81, krzysiek, ThrudCK, DeaconFrost, Kardynał, Dastan, Piotrek

Harmonogramy

blank
Robert Kubica Grand Prix Chin 2019 F1

Wylewamy dziecko z kąpielą

Choć pisałem o tym już w sobotę, to niestety tekst ten zaginął nieco w weekendowym boju. Warto zatem przypomnieć po pierwsze, o sytuacji Nicholasa Latifi, po drugie Roberta Kubicy, po trzecie innych kierowców, a po czwarte o tym, jak działają media.

Latifi

 

Jestem szczerze przekonany, że ten kierowca będzie w sezonie 2020 jeździł w Formule 1. Niemal pewne jest już, że zdobędzie punkty do superlicencji, a wysokie miejsce w F2, które zajmie również dzięki dobrej formie swojego zespołu sprawi, że zostanie okrzyknięty dużym talentem. Będzie miał jednocześnie bardzo mocną kartę przetargową w postaci pieniędzy ojca. To wszystko sprawia, że będzie na celowniku zespołów, które będą szukać wsparcia finansowego od kierowców. Mając pozycję mistrza lub zdobywcy podium w F2 oraz nieograniczony niemal budżet, Latifi będzie wiedział, że Williams jest jego ostatnim wyborem.

Jeżeli natomiast chodzi o sezon 2019, to tak jak pisałem Wam już tydzień temu – nie ma praktycznej czy choćby teoretycznej możliwości, aby Nicholas Latifi pojechał w wyścigu Formuły 1 w sezonie 2019. Nie ma on superlicencji i nie ma przewidzianego przepisami sposobu, by ją zdobył. Nawet jeżeli któryś z obecnych kierowców wyścigowych Williamsa nie mógłby wystąpić w innej sesji niż 1. trening, to Latifi nie będzie mógł go zastąpić, nawet pomimo posiadania tytułu oficjalnego kierowcy rezerwowego.

Latifi nie może skorzystać z tego samego paragrafu, co Robert Kubica, a zatem nie otrzyma superlicencji za „zasługi” (wykazanie się wyjątkowymi umiejętnościami w przeszłości) bowiem ten przepis dotyczy tylko tych, którzy kiedyś superlicencję mieli.

Niektórych ucieszyły niedawne zapewnienia Kanadyjczyka, że w 2019 roku koncentruje się wyłącznie na walce o tytuł w F2. Po pierwsze, to nic innego mu nie pozostaje, po drugie, to tylko puste słowa.

A wiecie, co mnie najbardziej irytuje w tej sytuacji? Że podkręcaniem sytuacji Latifiego i mylnymi tytułami zajmują się nawet branżowe media. Stare dobre przysłowie mówi, że najlepiej zarabia się na wojnie. I niektórzy już tę wojnę o utrzymanie się Roberta Kubicy w F1, chcą rozpocząć. Co by bidulki zrobiły, gdyby wyniki Roberta były lepsze…

Inni

 

Oczywiście, gdy dziennikarze zdali sobie sprawę z tego, że „lud nie jest tak ciemny, by kupić historyjkę z Latifim”, zaczęli wymyślać kolejne historie. I już media z innych zainteresowanych krajów zaczęły zadawać swoim kierowcom pytania o to, czy chcieliby jeszcze w tym sezonie zastąpić Roberta Kubicę w Williamsie.

Na pierwszy ogień poszedł ten, który stracił miejsce na rzecz Polaka, a zatem Sergey Sirotkin. Kierowca, do którego osobiście nic nie mam. I przyznaję, w ubiegłym roku wyśmiewałem jego podkreślania, że w danej sesji był szybszy od partnera zespołowego, ale w obecnym sezonie zobaczyłem, że nawet ułożeni chłopcy z umiejętnościami posługiwania się pakietem MS Office i uznawani za wielkie talenty też to robią więc to chyba norma, do której nie byłem przyzwyczajony. Sergey zawsze jednak z szacunkiem wypowiadał się o Robercie, nie gwiazdorzył zbytnio, a jego ostatnie wypowiedzi, dotyczące chęci jazdy w F1, nawet w Williamsie, były bardzo rozsądne. Do tego dziś, jeszcze bardziej poznając działanie Williamsa, zaczynamy wiedzieć, co czuł w ubiegłym roku i z czym musiał się zmagać.

Zapytany o to, czy zechciałby „przejąć fotel po mającym problemy Robercie Kubicy” Sergey bardzo przytomnie odparł, że oczywiście, bo jest kierowcą i chce rywalizować z najlepszymi w swoim fachu, niezależnie od samochodu. Ciekawe tylko, co na to przedstawiciele SMP Racing, który cieszyli się w ubiegłym roku, że nie pozostali w Williamsie, bo to zespół bez przyszłości.

Rosyjskie media oczywiście już prześcigają się w domniemaniach, od kiedy i za ile rubli Sirtokin miałby przejąć fotek Roberta. A ja na to…

Spokojnie

 

Bardzo dziwi mnie to, że w tak wielu głowach pojawia się niepokój o losy Roberta Kubicy w sezonie 2019. Spokojnie, Williams wie, ile traci Polak do George Russella i wie, że raczej nie jest to pół sekundy, a znacznie mniej. Podstaw do uruchamiania jakichś klauzul raczej nie ma.

Ze względów prawno – finansowych, o których szczegółach nie można pisać bez umowy w ręku, nie widzę powodów do obaw o dokończenie przez Roberta sezonu 2019. Jestem przekonany, że Williamsowi nawet to przez myśln nie przeszło. Tę całą atmosferę niepokoju kreują…

Media

 

Musimy wiedzieć, jak działają dziś mainstreamowe media. Będą wyszukiwać wszystko, byle zrobić dobry clickbait, a zatem wszystkie teksty z zagranicznej prasy i losowe opinie. Za mainstreamem powtarzać będą mniejsze motorsportowe media i spirala głupoty będzie się nakręcać. A o to chodzi – żeby się kręciło.

Duże portale muszą grać na emocjach, robić wszystko, by zdobyć kliknięcie. Dlatego często podsyłacie screeny idiotycznych, z punktu widzenia tych, którzy mają jakieś pojęcie o motorsporcie, tytułów.

Zapewne też niektorzy z Was – tak jak ja – musieli odpowiadać na pytania, powstające po przeczytaniu jednego głupiego nagłówka. Ja sam w ostatnim czasie byłem pytany w stylu:
– To co, ten Rosjanin kupi Williamsa i wyrzuci Kubicę?
lub
– To Kubica będzie już zastąpiony przez tego rezerwowego?

Moja odpowiedź jest zawsze taka sama: „Nie czytaj XXX, oni kłamią i manipulują”. A potem łapię się na tym, że w innych dziedzinach, na których znam się mniej, czasem sam niestety zgłębiam za mało swoją wiedzę.

Lokalne media z innych Państw również będą chciały grzać się w blasku Kubicy i wymyślać historie sprzyjające ich rodakom. To będzie podchwytywał albo polski mainstream, który tylko czeka na takie tekściki pana, który w danej gazecie zajmuje się jeszcze kącikiem ogrodniczym (z całym szacunkiem dla ogrodnictwa) i podawał dalej. Nierzadko załapią się do tego też branżowe portale.

Do obskoczenia jest jeszcze sporo krajów i wielu kierowców z aspiracjami do jazdy w F1 (to nic, że nie mają superlicencji jak Latifi czy Mazepin – o tym napiszemy drobnym drukiem na końcu). Będziemy zatem pewnie nie raz otrzymywać nazwiska kolejnych kandydatów, którzy mają zastąpić Kubicę, nawet od jutra. Ważne, by uzbroić się w cierpliwość, nie czytać samych nagłówków na wielkich portalach i mieć swój rozum.

I choć zapewne większość tego tekstu nie jest kierowana do Was – czytelników bloga – bo Wy fajnie ogarniacie sytuację, to może jednak trafi się ktoś, komu zmieni on perspektywę, albo ten ktoś będzie mógł odesłać osoby mniej zainteresowane w temacie do „takiego fajnego bloga…”.

Nie dajmy się zwariować nagłówkom prasowym, kibicujmy Robertowi i pamiętajmy – w F1 wszystko może się bardzo szybko zmienić, a zazwyczaj dzieje się to, czego się nie spodziewamy.

Podziel się wpisem:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Najnowsze wpisy na blogu:

baner-RK2020

Najnowsze wpisy

Archiwum

Tego dnia w F1 - 8 czerwca

Podczas testów Porsche ginie Ludovico Scarfiotti (10 startów, 1 zwycięstwo, 1 najszybsze okrążenie, 1 podium).

Niki Lauda odnosi swoje 5. zwycięstwo w F1, wygrywając GP Szwecji. Jedyny raz z pole position startował Vittorio Brambilla.

Robert Kubica wygrywa Grand Prix Kanady, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w F1. Jest to też pierwszy dublet zespołu BMW Sauber. Po raz 62. i ostatni na podium stanął David Coulthard. Więcej o tym można przeczytać tutaj i tutaj.

Ukazuje się niezwykle szczery i emocjonalny wywiad Roberta Kubicy z BBC. „Problemem w F1 jest miejsce. Może kiedyś, jak FIA powie, że samochód musi być 10-15 cm szerszy, będą mógł prowadzić, ale to nie jest tak, że rajdy są wyjściem awaryjnym. To, co jest dla mnie ważne, to to, że widzę postęp. W życiu codziennym zmagam się z ograniczeniami, ale jeżdżąc widzę postęp – czy to w samochodzie rajdowym czy symulatorze. Pytanie brzmi, jak dużą sprawność uda mi się odzyskać i ile mi to zajmie, ale jeżeli mam być szczery, to nie ma to dla mnie znaczenia czy zajmie miesiąc czy 10 lat, może kiedyś znów będę miał szansę jeździć w F1” – mówi Polak.

Dobry Rajd Sardynii w wykonaniu Roberta Kubicy i Macieja Szczepaniaka. Na dwóch OS-ach byli w stanie przebić się do pierwszej trójki, a całość kończą na 8. pozycji.

Daniel Ricciardo odnosi swoje pierwsze zwycięstwo w F1, triumfując w GP Kanady. Po raz 15. i ostatni najszybsze okrążenie wyścigu wykręca Felipe Massa. Po raz 200. w F1 startuje Kimi Raikkonen.

„Syn mówi, że samochód Williamsa prowadzi się bardzo ciężko. Jest tak trudny w prowadzeniu, że trzeba dodatkowego treningu na siłowni, żeby za kierownicą było OK. Pod koniec lata zobaczymy, gdzie będzie. Celem jest otrzymanie posady w F1, ale nie ma pewności. Im lepiej jednak spisze się w F2, tym więcej drzwi może sobie otworzyć. Niektórzy kierowcy są obecnie zagrożeni, łącznie z Robertem Kubicą czy Antonio Giovinazzim” – mówi Michael Latifi o karierze swojego syna.

Najbliższe Grand Prix F1

GP Miami

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Piątek, 3 maja
godz. 18:30 FP1
godz. 22:30 Kwalifikacje do Sprintu

Sobota, 4 maja
godz. 18:00 – Sprint
godz. 22:00 –  Kwalifikacje

Niedziela, 5 maja
godz. 22:00 – Wyścig

Najbliższy start Kubicy

4h Le Castellet (ELMS)

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Bądź na bieżąco

Popularne tagi