TVP Sport opublikowało kolejne fragmenty 18-minutowej rozmowy z Robertem Kubicą. Polak mówi nie tylko o swojej obecnej sytuacji, ale również o przeszłości, byciu inspiracją dla innych w trudnej sytuacji oraz kwestii problemów z podwoziem. Obejrzyjcie całość!
„Formuła 1 szybko się zmienia i miejmy nadzieję, że w tym roku też będzie szczęśliwy happy end. Myślę, że nie będziemy mieli podiów i myślę, że będziemy mieli problemy ze zdobyciem punktów. Myślę, że nawet gdyby inne zespoły zamroziły swoje prace nad bolidami, to nadal nam będzie bardzo trudno walczyć z nimi o punkty. Ale możemy się zbliżyć i to będzie realny cel w tym sezonie” – powiedział Robert.
Polak mówi, dlaczego forma Williamsa jest w tym sezonie tak słaba.
„Może wiem, co nam dolega, ale nie mogę z tym nic zrobić. Kierowcy nie są odpowiedzialni za budowę bolidu, bo prace nad bolidem rozpoczęły się na początku ubiegłego roku. W tym roku w zimie nikt nie wiedział gdzie jest. Każdy myśli, że w zimie zrobił dobrą robotę, ale w F1 nie wszystko zależy od ciebie. Potem na testach okazuje się, że to, co miało być dobre, nie jest dobre. Te opóźnienia też nam nie pomogły, ale to też nie jest tak, że gdybyśmy ich nie mieli, to dziś walczylibyśmy o punkty”.
Robert opowiadał również o sytuacji z 2010 roku, kiedy to Renault jako ostatnie wprowadziło system F-Duct. „Gdybyśmy mieli ten system 3 tygodnie wcześniej w Walencji, to bym tam wygrał, a tak to byłem 4.” – wspomina Kubica.
Mowa była także o jeździe w Monako 10 lat temu i bardzo słabym sezonie 2009 BMW Sauber: „W 2009 roku myślałem, że nie może być gorzej, a teraz chciałbym mieć tak samo złe odczucia jak wtedy” – stwierdził Robert.
Robert potwierdził, że w Barcelonie tylko George Russell testował pewne elementy i stąd mogła brać się różnica w ocenie poprawek Williamsa.
„Jestem w F1 dłużej i widziałem więcej i czasami wiem, ile czasu jest potrzebne na niektóre rzeczy. To kwestia oceny” – stwierdził.
Padło również bardzo fajne pytanie o różnice w podwoziach samochodów Williamsa. Kubica powiedział: „Do podwozi żadnych uwag nie mieliśmy, to jakiś mit, który funkcjonuje”.
Co teraz musi zrobić Williams?
„Najważniejsze jest teraz realnie ocenić sytuację i nie szukać wymówek. Każdy musi mieć świadomość tego, czego nam brakuje. Wszyscy koncentrują się na prędkości, docisku, aerodynamice, a zapominają, że można zrobić dobrze rzeczy w różnych aspektach. Ważne żebym ja jako kierowca teraz eliminował swoje błędy i poprawiał się, żeby móc – jeżeli nadejdzie okazja – móc ją wykorzystać” – powiedział Kubica.
Robert mówił również o Nikim Laudzie: „Takich ludzi jest coraz mniej. W stu procentach wyścigowiec, zero polityki, zawsze mówił prosto z mostu. Ekstremalne wydarzenia w życiu danych ludzi ciężko oceniać, a już na pewno nie należy ich porównywać. Wróciliśmy na tor po wypadkach i to nas łączy. Jeśli mógłbym cofnąć czas, chętnie bym to zrobił, ale jest mi miło, jeżeli moja historia jest dla kogoś przykładem w trudnych chwilach i mam nadzieję, że uda im się dzięki temu pokonać przeciwności”.
Całą rozmowę zobaczycie poniżej:
Aktualizacja
Jedna z wypowiedzi Roberta Kubicy znalazła się w podsumowaniu najciekawszych komunikatów radiowych na oficjalnym kanale Formuły 1.