Kursy bukmachera Fortuna przed Grand Prix Monako mogą zaskakiwać. Bo o ile Lewis Hamilton jest zdecydowanym faworytem do zwycięstwa, to za postawienie na Valtteriego Bottasa płacone jest prawie dwa razy więcej, a na Sebastiana Vettela lub Charlesa Leclerca aż 12 razy. Kurs na Maxa Verstappena też zaskakuje.
Co ciekawe, poza czołową szóstką czyli kierowcami trzech najlepszych zespołów, największe szanse daje się Danielowi Ricciardo z Renault. Tym co dziwi jeszcze bardziej jest kurs na Australijczyka… 500! Biorąc pod uwagę, że to Monako – dość odważnie, ale chyba trudno wątpić w to, że ktoś spoza czołowej trójki będzie miał szanse na triumf w Księstwie.
Z kursów wynika, że podium również będzie wewnętrzną rozgrywką trzech czołowych ekip. Za pierwszą trójkę Sebastiana Vettela Fortuna płaci po kursie 2,75, podobnie jak na Charlesa Leclerca, a w końcu ktoś oprócz Mercedesów na tym pudle będzie musiał się znaleźć.
Tradycyjnie ciekawe są kursy na wejście do pierwszej 10-tki. Dziwi danie większych szans na punkty Romainowi Grosjeanowi, a nie Kevinowi Magnussenowi. Punkty Norrisa to też wysoki kurs – 2.2. Z tego grona wyróżniają się jedynie kierowcy Williamsa – 20 i 25 – to kursy na ich punkty, co pokazuje, jak bardzo z tyłu jest ekipa z Grove. (Kliknięcie w grafikę przenosi do strony z kursami)
Jeszcze bardziej zdecydowanym faworytem jest Lewis Hamilton w kwalifikacjach, a co ciekawe, kurs na Charlesa Leclerca jest tu niższy niż na Sebastiana Vettela. Ponownie grubą przesadą jest według mnie kurs 4.2 na Maxa Verstappena.
Lewis Hamilton nie jest już tak wyraźnym faworytem jeżeli chodzi o wykręcenie najlepszego czasu okrążenia. Kurs na niego to 3.6, a na Valtteriego Bottasa 4.2. Bardzo dziwi to, że znów Max Verstappen jest w tej kategorii przed kierowcami Ferrari.
Nie dziwi kurs zaledwie 1.28 na zwycięstwo któregoś z kierowców Mercedesa. Dziwi natomiast kurs aż 8 na zwycięstwo Ferrari. I ja właśnie na ten kurs zainwestuję skromne 10 zł. W tłoku w Monako w kwalifikacjach zawsze może się coś zdarzyć.
Biorąc pod uwagę to, że wyścig odbywa się w Monako, kursy na to, że poszczególni zawodnicy ukończą wyścig, są dość niskie i wahają się od 1.07 w przypadku Lewisa Hamiltona do 1.45 dla Danila Kvyata, Romaina Grosjeana i Nico Hulkenberga. Tradycyjnie dość niskie są kursy na ukończenie wyścigu przez kierowców Williamsa.
Ogólnie Fortuna uznaje, że wyścig ukończy około 15-16 kierowców.
Pewniakiem wydaje się być wyjazd samochodu bezpieczeństwa w niedzielę, choć podobnie było w Azerbejdżanie, a tam się nie pojawił. Obstawić można również przewagę zwycięzcy na mecie.
Wszystkie kursy mogą oczywiście ulec zmianie po pierwszych treningach i kwalifikacjach, dlatego jeżeli macie czuja, to nie warto czekać. Tym, którzy nie mają jeszcze konta na eFortuna polecam rejestrację z naszego linka partnerskiego TUTAJ. Bukmacher ten przygotował dla fanów F1 specjalną ofertę: Pierwszy zakład bez ryzyka w wysokości do 120 zł oraz bonus od depozytu do 1000 złotych! Ponadto, otrzymuje się na start 2800 punktów Fortuna Klub Plus, które można wymienić na zakłady o łącznej wartości 20 zł!