Deszcz bardzo utrudnił dziś życie zespołom, które chciały przeprowadzić testy po Grand Prix Bahrajnu. Czystego dnia bardzo potrzebował Williams, mający duże problemy na starcie sezonu, szczególnie z samochodem Roberta Kubicy. Ekipa z Grove przejechała jednak jeden z najmniejszych dystansów. Na torze pojawili się m.in. Mick Schumacher i Fernando Alonso.
Jazda odbywała się dziś autem Roberta Kubicy. Chodziło m.in. o sprawdzenie co jest nie tak z autem Polaka, które jest wyraźnie bardziej niestabilne od teoretycznie bliźniaczego auta Williamsa.
„To był bardzo frustrujący dzień w Bahrajnie. Zaczęliśmy od opóźnienia związanego z chmurami pyłu, które wczoraj były nad torem, później w nocy mieliśmy deszcz. Opady w trakcie sesji oznaczały, że nic nie działo się na torze między porankiem a wczesnym wieczorem. Byliśmy w stanie przeprowadzić testy aero rano z George`m, koncentrując się na zbieraniu danych z dodatkowymi czujnikami. Potem zaczęliśmy testy nastawione na osiągi zanim spadł deszcz. Kiedy tor przesechł wczesnym wieczorem, byliśmy w stanie wyjechać ponownie z Robertem, przeprowadzając dalszą pracę aero oraz krótką serię przejazdów na osiągi. Niestety, ostatni przejazd został przerwany przez czerwoną flagę, byliśmy jednak w stanie zebrać pewne przydatne dane. Teraz będziemy przygotowywać się na całodzienną jazdę z Nicholasem. Po dzisiejszym skróconym teście, mamy mnóstwo opon dostępnych więc będziemy mogli przeprowadzić szeroki program testów” – powiedział Dave Robson, starszy inżynier wyścigowy Williamsa.
Zdecydowanie mniej rozmowny był Robert Kubica.
„Nie ma za wiele do powiedzenia gdyż mieliśmy pecha do pogody. Udało nam się ukończyć kilka przejazdów i zebrać trochę danych, ale niestety nie byliśmy w stanie niczego przetestować” – powiedział Polak.
Dość lakoniczna była również wypowiedź George Russella.
„Tego poranka byliśmy mocno ograniczeni przez pogodę, bo nie spodziewaliśmy się tu deszczu w Bahrajnie. Dotknęło to jednak wszystkich w padoku. Mimo to udało się przeprowadzić niektóre dobre testy i zebrać wartościowe dane, które posłużą nam do zoptymalizowania FW42. W gruncie rzeczy pomimo tych okoliczności to była pozytywna sesja” – stwierdził Anglik.
Najlepszy czas podczas dzisiejszych testów uzyskał Max Verstappen. Zdecydowana większość kierowców jechała na oponach C3, czyli mieszance miękkiej, używanej podczas weekendu wyścigowego. Jednym z dwóch wyjątków był Mick Schumacher. Syn 7-krotnego mistrza świata zalczył dziś debiut w aktualnym samochodzie Formuły 1. Ferrari robiło wszystko aby Mick zakończył dzień na 1. miejscu, dlatego zaliczył kilka szybkich przejazdów na najszybszych oponach C5. Mimo to był to niezły debiut w aucie F1, choć według niektórych być może przedwczesny.
Na torze byli dziś również Fernando Alonso (1:32.207) oraz Danil Kvyat (1:33.653). Ich czasy nie są uwzględnione w poniższej tabeli ponieważ testowali oni opony Pirelli na 2020 rok.
Oto wyniki pierwszego dnia testów. Czasów ze względu na warunki na torze i charakterystykę testów nie można porównywać z tymi z weekendu.
Oto przebiegi poszczególnych ekip podczas dzisiejszych testów:
Mercedes 77
Toro Rosso 71 (bez Kvyata)
Red Bull 69
Haas 62
Ferrari 56
McLaren 54 (bez Alonso)
Alfa Romeo 53
Williams 46
Renault 45
Racing Point 32