Robert Kubica zdaje sobie sprawę z tego, że tempo Williamsa jest obecnie zbyt słabe, by walczyć z rywalami w Baku, nawet przy chaosie na torze. Robert nieco zapoznał się już z obiektem, ale mówi, że dopiero pierwszy wyjazd na tor odpowie mu na wiele pytań.
Autosport zapytał Polaka, czy Williams szukał rozwiązania problemów jego auta: “Nie wiem, jak dokładnie podejdziemy do tego tygodnia, ale z tego co wiem, ludzie w fabryce pracowali nad tym, próbując to zrozumieć, ale chyba na tę chwilę nie mamy jasnego rozwiązania” – odpowiedział Kubica.
“Baku pokazało w przeszłości, że wszystko może się zdarzyć, ale i tak w ubiegłym roku byliśmy znacznie bliżej reszty niż jesteśmy w tym. Patrząc na pierwsze trzy wyścigi, mogę powiedzieć, że zdobycie punktów będzie bardzo trudne o ile nie niemożliwe. Jesteśmy zbyt daleko za innymi, by o tym myśleć” – mówi Robert Kubica.
Mimo słabej formy ekipy, Robert nadal czuje dużą przyjemność z jazdy bolidem F1.
“Oczywiście miło byłoby ścigać się tu z większą liczbą kierowców i być bliżej stawki, toczyć konkretne pojedynki. Wiem, że mówiłem to samo po Australii, ale koniec końców nadal cieszę się jazdą, znacznie lepiej jest prowadzić bolid F1 niż oglądać to w telewizji. Dobrze byłoby mieć lepszy samochód, ale nadal można mieć przyjemność z jazdy. Dobrze znów to poczuć, te szczególne emocje i odczucia, których nie doświadczy się w domu” – zaznacza Polak dla crash.net.
Jest on jedynym kierowcą w tegorocznej stawce, który nie miał jeszcze okazji jazdy w Baku.
“To będzie dla mnie nowy tor, zrobiłem co prawda kilka okrążeń w symulatorze, ale niestety nasz tor w symulatorze nie jest reprezentatywny w stosunku do rzeczywistości. Oczekuję dużej liczby alarmów na początku pierwszej sesji, co jest normalne, szczególnie gdy pierwszy raz jedziesz po torze ulicznym. Nie mogę się jednak doczekać jazdy, ponieważ mija prawie 9 lat od mojego ostatniego startu na torze ulicznym czyli Grand Prix Singapuru 2010. Przejeżdżanie blisko murów zawsze było dla mnie szczególnym uczuciem” – dodaje Kubica.
Tor w Azerbejdżanie może być zdradliwy, dlatego dopiero pierwsze wyjazdy podczas piątkowych treningów dostarczą Kubicy wielu danych.
“Z zewnątrz tor w Baku wygląda bardzo prosto w wielu miejscach, ale z drugiej strony są trzy czy cztery bardzo skomplikowane miejsca. Trzeba będzie przez nie przejechać i nie ma sensu za bardzo o tym myśleć. Trzeba wyjechać i odkryć, co będzie się działo” – mówi kierowca Williamsa, cytowany przez motorsportweek.com.
“Zobaczymy, jak będzie zachowywało się nasze auto. Mam nadzieję, że będzie lepsze niż było to na początku roku, ale myślę, że nie możemy spodziewać się niczego spektakularnego” – wyznaje Robert w rozmowie z crash.net.
Polak spytany przez dziennikarzy o poprawki Williamsa na Grand Prix Azerbejdżanu, odesłał dziennikarzy do George Russella, który “podobno wie w tej sprawie więcej”.
Źródło: crash.net, motorsportweek.com