Faworytem „czasówki” był zwycięzca porannego treningu i lider klasyfikacji generalnej Mistrzostw w jednej osobie, Włoch Luca Ghiotto z zespołu UNI-Virtuosi.
Od początku kierowcom nie sprzyjało szczęście. Sesja rozpoczęła się z półgodzinnym opóźnieniem z powodu przedłużającej się naprawy pokrywy studzienki, której awaria przerwała trening Formuły 1. Gdy zawodnicy wyjechali wreszcie na tor, w trzecim sektorze zatrzymał się Sean Gelael z teamu PREMA Racing i nad torem pokazała się czerwona flaga. Na szczęście awaria w samochodzie Indonezyjczyka pozwoliła na to, by po krótkim pchaniu bolidu przez stewardów, dał się on, z niewielką mocą doprowadzić do alei serwisowej. Niestety po uruchomieniu bolidu, potrącił on porządkowych.
No,ma questo più che un GP è un vero e proprio circo ? ?♂️?♂️ #F2 #AzerbaijanGP pic.twitter.com/5XnHEKQZ3p
— ??????? (@danielefesta85) 26 kwietnia 2019
Został za to zdyskwalifikowany z kwalifikacji.
Bardzo długo, po wznowieniu sesji, liderem kwalifikacji był Ghiotto.
Większość kierowców, po początkowych okrążeniach udała się do garaży i dopiero na 7 minut przed końcem sesji, wszyscy pojawili się na torze. Zrobił się prawdziwy tłok. Po dwóch okrążeniach rozgrzewkowych, na 2 minuty i 40 sekund przed końcem rozpoczęła się prawdziwa walka o pole position do sobotniego wyścigu.
Pierwszy swoje pomiarowe okrążenie rozpoczynał i kończył Holender Nyck de Vries z teamu ART Grand Prix. Wykorzystał on „czysty tor” prze sobą i z czasem 1:54;999 wskoczył na pierwsze miejsce. Rezultatu tego nie zdołał poprawić już Luca Ghiotto i ze swoim osobistym najlepszym czasem wskoczył na drugą pozycję. Sztuka „przebicia” Holendra udała się jednak Nobuharu Matsushicie. Japończyk z zespołu Carlin z wynikiem 1:54;555 wskoczył na pierwsze miejsce i to on w sobotę wystartuje do wyścigu z pierwszego pola.
Sobotni wyścig startuje o 10:00. Transmisja w Polsacie Sport Extra. Oto wyniki kwalifikacji:
Piotr Ciesielski