Z pole position ruszał Nobuharu Matsushitą. Lider mistrzostw, Luca Ghiotto, ruszał z 3 pozycji. Świetnie wystartował Nyck de Vries z teamu ART i w pierwszym zakręcie objął prowadzenie. Koła zblokował Mick Schumacher i wypchnął z toru Ghiotto. Z tylu stawki doszło do kolizji Giuliano Alesi z Ralphem Boschungiem. Na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa. Restart nastąpił na 3 okrążeniu. Przebiegł on bezproblemowo. Większość kierowców utrzymała swoje pozycje. De Vries zwiększał przewagę na czele stawki. Po 6 okrążeniu wynosiła już 4 sekundy nad Jackiem Aitkenem z teamu Campos, który dość niespodziewanie znalazł się na drugim miejscu.
Z powodu usterki z rywalizacji odpadł dotychczasowy wicelider wyścigu – Matsushita. Przy zjeździe do alei serwisowej, błąd popełnili mechanicy ekipy ART. Mieli problemy z dokręceniem lewego, przedniego koła w bolidzie De Vriesa i Holender stracił wypracowaną przewagę. Na kolejnym okrążeniu wyprzedził go Aitken. Okrążenie później Holendra wyprzedził też Nicholas Latifi z zespołu DAMS. Będący na 6 pozycji Mick Schumacher popełnił błąd- najechał na tarkę i obrócił auto. Na torze pojawił się wirtualny samochód bezpieczeństwa.
Na 11 okrążeniu widzieliśmy ciekawą walkę tuż za plecami lidera. Nyck de Vries atakował Nicholasa Latifiego i gdy wydawało się, że junior Williamsa obroni swoją pozycję, Holender, na prostej startowej, wyprzedził Kanadyjczyka i wskoczył na drugie miejsce. De Vries podkręcił tempo, uzyskał najlepszy czas okrążenia i rzucił się w pogoń za Aitkenem.
Niespodziewanie, po zjeździe do alei serwisowej liderów, w czołówce znalazła się Tatiana Calderon. Kolumbijka wystartowała bowiem na twardszej mieszance opon i przejechała na niej aż 18 okrążeń. Pod koniec stintu miała już jednak bardzo zużyte ogumienie i traciła kolejne pozycje. Nie zdążyła zmienić kół, gdyż przytrafiła jej się awaria jednostki napędowej. Zatrzymała auto na torze i „spowodowała” kolejną już neutralizację.
W międzyczasie auto rozbił też Guanyou Zhong z zespołu UNI-Virtuosi. Gdy miało już dojść do restartu, Sergio Sette Camara najechał na przednie skrzydło Ghiotto i obrócił swój samochód uderzając przy tym o ścianę. Włoch zjechał po tym incydencie na wymianę spojlera i stracił sporo czasu. Neutralizacja się przedłużyła.
Rywalizację wznowiono gdy nie odliczano już okrążeń, a czas do końca wyścigu. W ciągu ostatnich 5 minut zawodów na torze w Baku, Antoine Hubert próbował ataku na Doriana Boccolaci z zespołu Campos, ale zablokował koła i wypadł z toru w pierwszym zakręcie, a Jordan King wyprzedził Nicholasa Latifiego w rywalizacji o trzecie miejsce.
Ostatecznie, wyścig wygrał Jack Aitken z teamu Campos Racing, przed Nyckiem de Vries i Jordanem Kingiem z MP Motorsport.
Na ostatnich kółkach straty minimalizował też Luca Ghiotto. Włoch, mający świeżą mieszankę opon, wyprzedził Seana Gelaela i dojechał do Boccolaciego, ale nie wystarczyło mu czasu, by zyskać kolejne miejsce kosztem Francuza.
Najlepszy czas wyścigu, rzutem na taśmę, na ostatnim okrążeniu wywalczył, powracający do rywalizacji, ale będący na odległej pozycji, Nobuharu Matsushita z teamu Carlin.
Piotr Ciesielski