Obaj kierowcy Williamsa pozytywnie wypowiadają się o powrocie do zespołu Patricka Heada, podkreślając jego wiedzę i doświadczenie. W minionym tygodniu dowiedzieliśmy się, że 72-latek będzie przez jakiś czas konsultantem Williamsa.
„Myślę, że to będzie wspaniałe. Przychodzi jedynie w roli wspierania nas, a nie na cały etat, ale jego obecność i bardzo mocny charakter, połączone z osobowością są być może tym, czego teraz potrzebujemy. Z całym jego doświadczeniem i historią, jaką ma w Williamsie, sama jego obecność doda nam otuchy. Jest fantastycznym inżynierem, a jego sukcesy mówią same za siebie. Nie szuka niczego jako stałe zajęcie, on już tu był. Ale jest częścią Williamsa i będzie pomagał gdy będziemy potrzebować pomocy” – mówił George Russell po kwalifikacjach do Grand Prix Bahrajnu.
Również pozytywnie, choć w swoim stylu, o przyjściu Heada wypowiedział się Robert Kubica.
„Ma duże doświadczenie i wszyscy go szanują w zespole. Wykonywał dla ekipy wspaniałą pracę i mam nadzieję, że będzie w stanie nam pomóc, choć nie wiem w jaki sposób” – powiedział Polak.
Head to jeden ze współzałożycieli Williamsa, w którym pracuje od 1976 roku. Od 1977 roku był głównym inżynierem Williamsa, a do 2004 roku był dyrektorem technicznym ekipy. Był odpowiedzialny za wiele świetnych projektów aut. Nadal jest jego udziałowcem.
Jak mówił niedawno Ralf Schumacher, Head prowadzał zdrowy balans do zarządzania ekipą i teraz takie podejście z pewnością przyda się Williamsowi.
Powrót do ekipy miał zaoferować sam Head. Przypomnijmy, że od miesiąca Williams pozostaje bez dyrektora technicznego, po tym, jak Paddy Lowe poszedł „na urlop ze względów osobistych”. Powoduje to narastanie opóźnień w ekipie.
Head ma pozostać w Williamsie do momentu znalezienia przez ekipę nowego dyrektora technicznego.
Agata Bednarczuk