Partner Roberta Kubicy z zespołu, George Russell zauważył już, że jego bolid prowadzi się lepiej niż auto Polaka.
Różnica w drugim treningu pomiędzy Kubicą a Russellem wynosiła ponad sekundę. Polak mówił, że obaj jechali na tych samych ustawieniach, a zachowanie samochodu było zupełnie inne. „To jakbyśmy jechali dwoma różnymi autami” – mówił Kubica.
Zauważał to również George Russell:
„Jeżeli chodzi o moją stronę garażu, to jestem całkiem zadowolony, jak wszystko idzie. W piątek skupiliśmy na się na naszym programie. W Australii zdołaliśmy zoptymalizować to lepiej niż on [Kubica] i kiedy oglądaliśmy onboardy, widać było, że mój samochód jest przyjemniejszy do jazdy niż jego auto” – powiedział Russell.
Anglik uważa, że jego tempo jest obecnie szybsze niż Roberta, ale różnica na pewno nie jest taka, jak wskazują na to tabele z czasami.
„Jest sporo z tyłu jeżeli chodzi o tempo w tym momencie, ale wiem, że jego tempo nie jest aż tak słabe. Podejrzewam, że coś go obecnie powstrzymuje, ale nawet jeżeli dowiedzą się, o co chodzi, to i tak jako zespół jesteśmy daleko za innymi” – powiedział George Russell.
Dziś Williams zdecydował się na zmianę konfiguracji podłogi Roberta Kubicy na tę, której Polak używał w Australii. W trzecim treningu Polak był 138 tysięcznych za Russellem.