Problem Williamsa jest głęboki, ale mogą pojawić się w tym sezonie pewne kroki, które dadzą znaczącą poprawę osiągów bolidu – wynika z wywiadu Roberta Kubicy dla Eleven Sports.
Polak był gościem studia stacji przed Grand Prix Bahrajnu. Wrócił on do wydarzeń z Australii, gdzie uszkodzona podłoga nie pozwoliła mu na osiąganie lepszych czasów.
„W Australii na tarce, którą wszyscy przejeżdżali uszkodziłem podłogę i nie mogliśmy jej naprawić bo brakowało elementów będących częścią podłogi, które są dokręcane. Zaczęło się robić pod górkę. Sytuacja nie jest komfortowa. Były też inne problemy” – powiedział Polak, który przyznał jednak, że przyjechał do Bahrajnu lepiej przygotowany, gdyż nadrobił nieco stracony czas w Barcelonie podczas weekendu w Australii.
Mikołaj Sokół zapytał Roberta, jak bardzo sytuacja Williamsa w tym roku jest podobna do ubiegłorocznej.
„Sytuacja teraz jest trochę inna bo problemy są trochę inne. Bolid jest łatwiejszy w prowadzeniu, co jest pozytywne. Został postawiony krok naprzód jeżeli chodzi o stabilność aerodynamiki. Z drugiej strony brakuje ogólnie przyczepności i nie wiem co jest trudniejsze. Problemem mniej skomplikowanym jest szukanie docisku, ale to nie stanie się z tygodnia na tydzień. To co mamy jest najlepszym, co zespół mógł stworzyć. W trakcie sezonu może się zdarzyć tak, że jakiś nowy pomysł sprawi znaczną poprawę” – powiedział Kubica.
Co ważne, Polak mówi, że poprawieniu uległa również korelacja pomiędzy danymi z tunelu aerodynamicznego, a tym, co widać na torze.
„Zachowanie bolidu było zaskoczeniem w ubiegłym roku, teraz korelacja pomiędzy tunelem a torem jest lepsza. Trzeba jednak zrobić duży krok naprzód byśmy mogli zbliżyć się do naszych rywali” – powiedział Polak.
Źródło: Eleven Sports