Zbiór kolejnych bardzo ciekawych wypowiedzi Roberta Kubicy pojawił się na stronie espn.com. Polak mówi, że dokładnie wie, w których aspektach musi się poprawić i jest świadom błędów popełnionych w sobotę podczas Grand Prix Australii.
„Powiedziałem chłopakom z zespołu przed testami w Barcelonie, że w ubiegłym roku nigdy nie wypadłem z toru, jednak w tym roku będzie moment, w którym będę musiał poszukać limitów. Oczywiście, błąd w kwalifikacjach w Australii nie wynikał z ciśnięcia tylko ze złej oceny rzeczy, ale to są rzeczy, których trzeba się nauczyć” – mówi Kubica.
Podkreśla on również różnice między sobą, a innymi kierowcami, szczególnie młodego pokolenia.
„Na przykład, kiedy debiutanci walczyli o wszystko w niższych kategoriach, ja walczyłem o życie. To stanowi wielką różnicę w podejściu do weekendu wyścigowego. Z punktu, do którego przychodzę, jestem szczery ze sobą. Po kwalifikacjach byłem zawiedziony – nie tylko z mojej dyspozycji – ale koniec końców znam tego powody i niektórym rzeczom nie podołałem w sposób, w jaki chciałem. W wyścigu, w którym byłem w jeszcze gorszej sytuacji, myślę, że poradziłem sobie prawidłowo” – dodał Kubica.
Robert Kubica po raz kolejny powtórzył, że z racji swoich ograniczeń, zawsze będzie musiał pokazać więcej niż inni.
„Jedyne, co mogę zrobić, jest próbować wykonać moją pracę najlepiej jak potrafię i wyciągać z każdego grand prix pozytywy i negatywy ponieważ nigdy nie może być samych pozytywów. Zawsze można robić coś lepiej, nawet jak wygrywa się wyścig, zawsze jest pole do poprawy. Ja oczywiście wiem, gdzie muszę się poprawić. Nie oczekiwałem że pewne pozytywne rzeczy przyjdą naturalnie. Większości rzeczy, które były trudne, spodziewałem się. Wiedziałem, jak Formuła 1 się zmieniła i myślę, że jestem szczery ze sobą i mogę prawidłowo ocenić czego muszę się nauczyć, gdzie się muszę uczyć i gdzie poprawiać” – zaznacza Robert.
„To podejście zaprowadziło mnie z powrotem do Formuły 1, sprawiło że walczyłem. W innym wypadku znacznie łatwiej byłoby mi zaakceptować szanse w DTM czy wyścigach GT i cieszyć się jazdą przy mniejszym stresie, walcząc o lepsze pozycje. Ale jest jakiś powód, dla którego walczyłem o powrót do F1. Być może pod koniec roku będę czegoś żałował, ale na pewno nie tego, że spróbowałem” – dodał Kubica.
Źródło: espn.com