Robert Kubica był gościem studia Sky Sports po zakończeniu dzisiejszych jazd w Barcelonie. Robert – już w lepszym nastroju niż po zakończeniu swoich jazd – mówił o dzisiejszych testach, przygotowaniach do sezonu i celach, jakie sobie wyznacza po zakończeniu każdego weekendu wyścigowego. Polak dziękował również fanom.
„Wreszcie mieliśmy trochę jazdy choć może 10 czy 12 tych okrążeń to było czystej jazdy, reszta to było zbieranie danych, wykonywanie prób. Ale lepiej późno niż wcale. Myślę, że ważne było wykonanie tych kilku okrążeń, zebranie pierwszych odczuć o samochodzie i przygotowanie się do przyszłego tygodnia, w którym musimy naprawdę ruszyć z pracą. Na pewno nie odzyskamy czasu, który straciliśmy ale musimy skupić się na przygotowaniach i właściwej pracy przed Australią” – powiedział Kubica.
Nie zabrakło pytania o kibiców, którzy od poniedziałku czekali na jego wyjazd.
„Dobrze jest widzieć kibiców, choć nie zobaczyli zbyt wiele akcji”. Zabawna była riposta Kubicy na stwierdzenie, że przynajmniej zobaczyli jego: „Ja jestem brzydki tak jak byłem”. Robert pochwalił pomysł Sektorówki i życzył kibicom udanego 2019 roku.
Kubica podczas rozmowy z dziennikarzami Sky mówił m.in. o sytuacji z Lewisem Hamiltonem. Kubica stwierdził, że podczas swoich przejazdów był cały czas w łączności z garażem.
A fresh angle of the Hamilton-Kubica near miss from Thursday morning ????#F1 #F1Testing pic.twitter.com/ClmThFPyYn— Formula 1 (@F1) 21 lutego 2019
„Próbowałem się mu usunąć z drogi, ale jechaliśmy bardzo wolno. Nie wiedziałem nawet, że zablokował koła, myślałem, że po prostu wykorzystał stary układ by mnie wyprzedzić. Za kółkiem działo się wiele chaotycznych rzeczy, woziliśmy się, ale wykonywałem średnio 25 zmian na kierownicy na okrążenie więc całkiem sporo. Mam nadzieję, że nie zdenerwował się za bardzo”.
Polak zdaje sobie sprawę z tego, że to może być dla niego trudny sezon.
„Wyzwanie na pewno jest duże i wiem, że nie będzie łatwo, dlatego ważne są przygotowania. Niestety ich start nie był najłatwiejszy, ale musimy zapomnieć o przeszłości i skupić się na przyszłości. Mam nadzieję, że doświadczenie z przeszłości mi pomoże. Jest sporo rzeczy, przez które będę musiał przejść ponownie, tak jakbym był debiutantem” – powiedział Robert.
Robert został również zapytany o pracę z debiutantem czyli George Russellem. Polak ponownie pokreślił, że Anglik jest bardzo miłym i profesjonalnym kierowcą z dużą wiedzą techniczną.
„Nie mieliśmy w tym tygodniu wielu okazji do wymiany uwag dotyczących samochodu, ale mam nadzieję, że będą one w przyszłym tygodniu i liczę na dobrą współpracę z nim. Nigdy nie skupiałem się na moich partnerach z zespołu, bo gdy chcesz być najlepszym, to musisz pokonać wszystkich – czy to swojego partnera z zespołu czy innych”.
„Podczas prezentacji powiedziałem, że musimy celować w gładki początek sezonu. To się niestety nie udało, ale nadal musimy mieć taki cel by skupić się na osiągach samochodu. Płyniemy tą samą łodzią z Georgem i wraz zespołem musimy skupiać się na rozwoju auta a nie eliminowaniu problemów. Chcę przygotować się do sezonu jak najlepiej” – kontynuował Kubica.
Zapytany o swoje cele na ten sezon, odpowiedział:
„Moim celem jest kończenie weekendów wyścigowych z przekonaniem, że wykonałem dobrą pracę, niezależnie od wyniku na torze”.
Dziś zakończyła się pierwsza tura przedsezonowych testów w Barcelonie. Kierowcy Williamsa przejechali w niej 88 okrążeń, najmniej ze wszystkich ekip. Niebawem na blogu podsumowanie wszystkich jazd.