FIA ogłosiła kategoryzację kierowców przed sezonem 2019. Znajduje się na niej 28 polskich kierowców, a jedynym z nich w najwyższej grupie jest oczywiście Robert Kubica. Mamy też jednego złotego kierowcę czyli Kubę Giermaziaka.
Lista kategoryzująca kierowców ogłaszana jest co roku przez Międzynarodową Federację Samochodową. Mamy cztery stopnie kategoryzacji zawodników – brązowy, srebrny, złoty i platynowy. Stopnie zależne są od osiągnięć danego kierowcy. Decydują one o klasyfikowaniu zawodników do poszczególnych klasyfikacji m.in. w wyścigach długodystansowych.
Od wielu lat jedynym, który ma w wyścigach kategorię platynową jest Robert Kubica. Nie inaczej jest w tym roku. Robert jest jednym z 200 kierowców z kategorią platynową na świecie. Łącznie na liście jest 3800 nazwisk.
Jedynym Polakiem w kategorii złotej jest Kuba Giermaziak, który od dłuższego czasu nie startuje jednak regularnie.
W kategorii srebnej znaleźli się Karol Basz (Lamborghini Super Trofeo Europe), Antoni Chodzeń (GT4 European Series), Maciej Dreszer (NASCAR Whelen Euro Series), Artur Janosz (Lamborghini Super Trofeo), Mateusz Lisowski (International GT Open), Robert Lukas (Porsche Supercup), Rafał Mikrut (Lamborghini Blancpain Super Trofeo), Kevin Mirocha, Antoni Ptak, Gosia Rdest (GT4 European Series), Stefan Romecki (European Le Mans Series) i Jakub Śmiechowski (VdeV Endurance Series).
Do kategorii brązowej zaliczani są Stefan Biliński, Tomasz Blicharski (European Le Mans Series), Michał Broniszewski (Blancpain GT Series Sprint Cup), Piotr Chodzeń (GT4 European Series), Adam Galas (Am Cup GT4 Central European Cup), Maurycy Kochański, Łukasz Kręski (GT4 Central European Cup), Andrzej Lewandowski ( Lamborghini Super Trofeo Middle East), Maciej Marcinkiewicz (GT4 Central European Cup), Grzegorz Moczulski (Lamborghini Blancpain Super Trofeo), Teodor Myszkowski (European Lamborghini Super Trofeo), Artur Obuchowski, Bartosz Opioła i Mariusz Urbański.
Listę możecie zobaczyć TUTAJ.
Aktualizacja
Autosport opublikował nowy tekst ze starymi wypowiedziami Roberta Kubicy. Niektóre mają ponad rok, ale warto je ponownie przytoczyć. Robert odnosi się w nich do wątpliwości, jakie mają niektórzy patrząc na jego rękę.
“Gdybym był szefem zespołu, również miałbym wątpliwości. Ten rok był dla mnie bardzo ważny, a zaczynając rozmowy z Williamsem powiedziałem, że jeżeli mają jakiekolwiek wątpliwości, to nie powinniśmy tego zaczynać, bo łatwo będzie wskazać palcem na moją rękę. Chcę mieć pewność, że macie pewność, że jestem w stanie to zrobić. Przede wszystkim ja muszę być świadom moich umiejętności i dlatego tu jestem. Po drugie muszę być przekonany, że podołam zadaniu. Gdybym nie sądził, że będę wystarczająco szybki, nie byłoby mnie tu”.
“To naturalne, że ludzie patrzą na moje ograniczenia i pytają, jak to jest możliwe, że jestem w stanie jeździć. Wiem, że to trudne do uwierzenia, ale Williams widział to w tym roku, a ja widzę to od 16 czy 18 miesięcy od kiedy pierwszy raz testowałem starym bolidem Renault” – dodaje Robert.
W tekście zamieszczone są również wypowiedzi Claire Williams.
“Jak można było oczekiwać, był z nami jako kierowca rezerwowy przez cały czas, ale jego determinacja by śledzić rozwój samochodu oraz to, co robił w fabryce były niesamowite. Chcę słuchać jego uwag o aucie w przyszłym roku, chcę kierowcę, który naprawdę napędza wszystkich w fabryce by dostarczyli jak najlepszy bolid na niedzielne popołudnia. Robert prezentuje właśnie taką mentalność” – mówi Claire Williams.