Bardzo ważne w kontekście przyszłości Roberta Kubicy słowa padły z ust Claire Williams wczoraj w Austin. Szefowa ekipy z Grove potwierdziła, że Robert Kubica jest jednym z kandydatów na miejsce w Williamsie na sezon 2019 i stworzyłby fantastyczny duet z George Russellem. Williams nie jest jeszcze jednak gotów na decyzje, a Claire Williams przyznaje, że wiąże się ona z zapleczem finansowym. Na to Esteban Ocon raczej gotowy nie jest.
„Pracowaliśmy mocno nad budżetem na przyszły rok przez ostatnie 6 miesięcy, co pozwoliło nam podjąć opartą na talencie decyzję. To pokazuje naszą determinację w wyjściu na prostą” – wyjaśniła Claire Williams z dumą, mówiąc oczywiście o zatrudnieniu George Russella.
„George odwiedził mnie pierwszy raz na Hockenheim i od razu mi zaimponował. Przychodził by ze mną porozmawiać po każdym wyścigu. Jest jedną z tych osób, która od razu określa swoje cele, a jego talent i tytuły mówią same za siebie. Na pierwsze spotkanie przyszedł z notesem, czego nie widziałam u żadnego kierowcy [może inni mają lepszą pamięć? – przy. MC]. Dziś odwiedził nasz garaż i przywitał się ze wszystkimi. Pasuje do nas idealnie i liczymy, że razem z nim odmienimy przyszłość zespołu” – dodaje, mówiąc, że nie może doczekać się współpracy z 20-latkiem.
Zdecydowanie bardziej interesujące i zapewne również bardziej szczere są wypowiedzi Williams na temat obsady drugiego fotela.
„Chcielibyśmy zakontraktować kierowcę kalibru Estebana. Pracujemy ciężko by zatrzymać Estebana w F1” – mówi Williams, jednak dodaje, że przy obsadzie drugiego kierowcy „Williams nie ma tej elastyczności [finansowej] i kilka innych czynników musi się zgodzić”.
Claire Williams jeszcze niedawno mówiła, że Williams podejmie swoją decyzję wkrótce. Teraz jednak zmieniła zdanie.
„Nadal jesteśmy na bardzo wstępnym etapie kontraktowania sponsorów. Kiedy będziemy mieli nowych partnerów, da nam to większą wolność na inne decyzje. Dlatego nie chcemy teraz przyspieszać rzeczy” – mówi Williams.
Szefowa zespołu z Grove potwierdza, że jednym z kandydatów do drugiego fotela jest Robert Kubica.
„Robert jest na naszej liście obok innych kierowców, którzy również są utalentowani. Wykonał on wspaniałą pracę z nami w tym roku i byłby fantastycznym kolegą z zespołu dla Georga. Ale nie jesteśmy jeszcze gotowi by podjąć decyzję” – mówi Williams.
„Pokazaliśmy wiele słabości w tym roku, nie tylko jeżeli chodzi o samochód. Chcemy ułożyć zespół zupełnie inaczej na przyszły sezon. Nie obiecam jednak, że samochód będzie lepszy. Będziemy to wiedzieć po testach zimowych. Nie wiemy również, co robią nasi rywale. Mamy jednak wiarę” – mówi Claire Williams, dodając, że budżet zespołu powinien być w przyszłym roku na podobnym poziomie jak w obecnym.
Krótko odniosła się ona również do sytuacji Sergeya Sirotkina, który „podobnie jak Williams miał trudny rok i są prowadzone rozmowy, czy jest mu i zespołowi razem po drodze”.
Sam Esteban Ocon mówi, że nie chce wiązać się z zespołem na długi czas i podobno zażądał od Williamsa 4 milionów euro.
„Nadal jest drugie miejsce w Williamsie, nadal trwają rozmowy więc zobaczymy, jak to wyjdzie. Jeżeli Williams chce mnie, to fantastyczna wiadomość. Jeżeli nie chcą to nie chcą”.
Źródło: auto-motor-und-sport.de