Według Roberto Chinchero, Robert Kubica otrzymał ofertę zastąpienia… Danila Kvyata w roli kierowcy rozwojowego Ferrari. Nie byłby on jednak kierowcą rezerwowym Ferrari. Opcja ta może wejść w życie, jeżeli Robert Kubica nie otrzyma miejsca w Williamsie w 2019 roku.
„Maurizio Arrivabene spotkał się z Kubicą w Meksyku i mimo, że nie jest to jeszcze oficjalne, doszli do porozumienia” – pisze Chinchero, wspominając, że Kubica był już dwa razy blisko zastąpienia Felipe Massy w Ferrari – po jego wypadku w 2009 roku oraz w sezonie 2012. Obecne porozumienie obejmowałoby pracę w symulatorze Ferrari, bez pewności startu w razie niedyspozycji, któregoś z podstawowych kierowców.
Kierowcą rezerwowym Ferrari pozostałby Antonio Giovinazzi, który w sezonie 2019 będzie jeździł w barwach Saubera.
Robert nadal walczy o miejsce w Williamsie na 2019 rok, jednak nie jest to zespół godzien jakiekolwiek zaufania w kwestii postawienia na Kubicę. Liczy się tam twarda gotówka oraz układy sponsorskie.
Przyjęcie oferty Ferrari pozwoliłoby Kubicy na starty w innej serii i jednoczesne pozostanie w kręgu Formuły 1.