Telewizja Sky Sports opublikowała drugą część wywiadu z Robertem Kubicą, w którym Polak opowiada przede wszystkim o tym, jak radzi sobie ze swoimi ograniczeniami. Choć wiele z tych wypowiedzi słyszeliśmy, to warto je przypominać. Jest również kilka nowych smaczków, m.in. o testach z Renault. Z Polakiem rozmawiał Johnny Herbert.
WATCH: The second part of Johnny Herbert’s in depth chat with Robert Kubica#SkyF1 #F1 #BahrainGP #Kubica pic.twitter.com/CDwuE5G4AS— Sky Sports F1 ???? (@SkySportsF1) 8 kwietnia 2018
O wypadku
„Obrażenia zadała mi bariera, która przeszła na wylot samochodu. To był pech i szczęście zarazem bo 10 centymetrów w prawo i nic by się nie stało, bariera zatrzymałaby się prawdopodobnie na bloku silnika, 10 centymetrów w lewo i by mnie tu nie było”.
O powrocie do zdrowia
„Był moment, gdy moja głowa odrzucała moje ograniczenia, a najlepszą rehabilitacja była dla mnie jazda. Widziałem znacznie większe postępy kiedy jeździłem w rajdach. Gdy prowadziłem samochód nie czułem moich ograniczeń. Czas leczy rany. Miałem lepsze i gorsze dni w życiu, ale to nieważne, ja idę do przodu i staram się znaleźć sposób by robić wszystko inaczej niż wcześniej”.
O wsparciu
„Miałem szczęście, że miałem wokół siebie odpowiednich ludzi. To wysiłek nie tylko mój, ale i wszystkich, którzy byli przy mnie i mieli udział w tym, że jestem tu – zaczynając od ludzi w szpitalu, po chirurgów i moich przyjaciół. Mam teraz pewnie mniej przyjaciół miż miałem za czasów jazdy w Formule 1, ale są to bardziej wartościowi przyjaciele”.
O teście z Renault
„Podczas pierwszego spotkania z Renault powiedziałem, że jestem im wdzięczny za tę możliwość, doceniam to, ale może się zdarzyć, że po 5 okrążeniach wrócę do boksu i powiem, że nie jestem w stanie tego robić. Po 3 okrązeniach w Walencji zrozumiałem jednak, jak potężny jest ludzki mózg i nie doceniamy go”.
O ograniczeniach
„Mam ograniczenia, robię większość rzeczy w bolidzie lewą ręką, ale to normalne, bo gdy jesteś praworęczny, to przekładasz sobie wszystko na prawą rękę. To, co ja zrobiłem, to przełożenie najważniejszych przycisków na lewą stronę”.
O celu
„Moim celem jest bycie na starcie kiedyś. Jeżeli jestem tu, gdzie jestem, to oznacza, że jestem w stanie to robić i limitów już nie ma” – dodał Robert.
Pierwszą część wywiadu zobaczycie TUTAJ.
Aktualizacja
Sergio Perez i Brendon Hartley otrzymali po 30 sekund kary za wyprzedzanie na okrążeniu formującym. Spadli tym samym na 16. i 17. miejsce, a kierowcy Williamsa awansowali dzięki temu na 14. i 15. pozycję.