Felipe Massa twierdzi, że jego zespół nie będzie w stanie prawidłowo ocenić Roberta Kubicy i Paula di Resty w aucie z 2014 roku, jednak ich testy nie wpływają na jego sytuację. Brazylijczyk chciałby jej wyjaśnienia przed swoim domowym Grand Prix.
Wypowiedzi Massy zamieścił Autosport, który informuje, że na krótkiej liście Williamsa są Kubica, di Resta i właśnie Massa.
Kubica i di Resta mają testować za kilkanaście dni na Hungaroring, a Robert sam wcześniej przejedzie sesję w przyszłą środę, 11 października. Brazylijczyk uważa jednak, że nie będzie to miarodajny test.
“Myślę, że te testy nie zmienią nic dla mnie. Williams wie w 100% co mogę dać zespołowi i nawet jeżeli przeprowadzi testy w autach, które mają cztery lata, są one zupełnie inne i nie można wyciągać zbyt dalekich wniosków na tej podstawie”.
Massa jest zrelaksowany jeżeli chodzi o swoją przyszłość, ale nie wie, co wydarzy się w przyszłym roku.
“To zespół decyduje. Ja dałem im wiele, podobnie jak Formule 1 i jeżeli ludzie będą z tego zadowoleni, zostanę” – mówi wicemistrz świata, który deklaruje, że jego ekipa nie ma deadline na decyzję, ale uważa, że będzie dobrze, zarówno dla niego, jak i zespołu, jeżeli sprawa rozstrzygnie się przed Grand Prix Brazylii, ale nie wie, czy będzie to możliwe.
Massa zapomina jednak, że zarówno di Resta, jak i Kubica jeździli już w aucie z 2017 roku i szczególnie dystans, który pokonał Kubica daje wiele miarodajnych odpowiedzi.
Źródło: Autosport.com
Aktualizacja
“Samochody, którymi jeździmy dziś są naprawdę szybkie. Wówczas w 2014 roku, samochody były inne, to był pierwszy rok nowych przepisów i było wiele zmian w tym czasie. Teraz mamy znacznie więcej siły docisku, szersze opony i wiele więcej. Są naprawdę różne. Zobaczymy, co zespół o tym sądzi. Nie należy do mnie decydowanie, czy to dobry sposób oceny” – powiedział Lance Stroll na konferencji prasowej przed Grand Prix Japonii.
Aktualizacja piątek
Również Anthony Davidson w wypowiedzi dla Sky Sports F1 uważa, że test nie będzie miarodajny. “Równie dobrze mogliby wsadzić ich do aut F3. Auta z 2014 roku w niczym nie przypominają obecnych” – powiedział.
Toto Wolff kolejny raz powiedział, że Pascal Wehrlein jest kandydatem do miejsca w Williamsie. Z innych źródeł wiadomo, że to właśnie Mercedes naciska na tę kandydaturę.
Aktualizacja #3
Jak pisze dziennikarz motoryzacyjny Diego Mejia, Paddy Lowe potwierdził, że Robert Kubica testował w symulatorze Williamsa, a teraz będzie sprawdzony na torze. Dyrektor techniczny zespołu przyznał również, że jedną z rozważanych opcji jest Pascal Wehrlein.
Słowa te potwierdza Patryk Mirosławski z Eleven Sports.
Paddy Lowe (dyr. tech. Williamsa) dla Eleven: “Potwierdzam testy RK. Jeśli pokaże formę sprzed lat, będzie opcją”. Więcej jutro w studio 😉— Patryk Mirosławski (@P_Miroslawski) 6 października 2017
Więcej o całej F1 na MC Formula i onestopstrategy.com