Historia startów Roberta Kubicy w Grand Prix Malezji jest dość bogata i mamy w niej zarówno starty bardzo szczęśliwe, jak i te mniej udane czy pechowe. To właśnie na torze Sepang Robert po raz pierwszy w karierze zajął 2 miejsce w wyścigu F1. Przeczytajcie historię jego startów w Malezji okraszoną ciekawymi filmami.
Historia startów Kubicy w Grand Prix Malezji rozpoczęła się w 2006 roku od udziału w dwóch sesjach treningowych. W pierwszej z nich Robert był 2. a w drugiej 13.
Rok 2007
W kolejnym roku krakowianin, już jako pierwszy kierowca BMW Sauber, uczestniczył we wszystkich sesjach. W treningach były 10., 7. i 4. miejsce, a poniżej możecie zobaczyć onboard Roberta z jednego z treningów:
W kwalifikacjach było 7. miejsce, które mogło dawać nadzieję na dobry wyścig, podobnie jak wyprzedzenie tuż na jego starcie Nico Rosberga. Niestety, potem zaczęło się pasmo nieszczęść Kubicy. Już na pierwszym kółku zahaczył on spojlerem o bolid Nicka Heidfelda i przez to jego czasy okrążeń na kolejnych kółkach były słabsze w porównaniu z rywalami. Pierwszy postój Roberta, spowodowany uszkodzeniem opony, trwał aż 14 sekund, ale nie dlatego że zespół zmieniał przednie skrzydło – informacja o tym uszkodzeniu nie dotarła do ekipy z powodu uszkodzonego radia – powodem były problemy z założeniem koła. Skrzydło wymieniono Robertowi dopiero na następnym postoju, po którym wyjechał na jednej z ostatnich pozycji. Po tym, jak na 47. okrążeniu popełnił błąd i wyjechał w pułapkę żwirową, spadł na ostatnie, 18. miejsce i właśnie na nim ukończył rywalizację.
Rok 2008
Rok 2009
Było wiadomo, że BMW Sauber nie dysponowało konkurencyjnym bolidem w tym sezonie, szczególnie jeżeli chodzi o podwójny dyfuzor, ale fakt bycia o włos od 3. miejsca w Grand Prix Australii, mógł dawać optymizm co do startu Roberta. Niestety, zniknął on po treningach, w którym Kubicy ani razu nie udało się wejść do 10-tki. W kwalifikacjach było bardzo dobrze – ósme miejsce dawało szanse na punkty na mecie. Niestety, już na okrążeniu rozgrzewkowym było wiadomo, że nie będzie to udany wyścig – Robert zgłosił problemy z silnikiem i już na pierwszym okrążeniu musiał wycofać się z rywalizacji. A tak było przed wyścigiem:
Strona powrotroberta.blogspot.com jest na facebooku oraz Twitterze! Dołącz do osób ją lubiących i bądź na bieżąco!
Więcej o całej F1 na MC Formula i onestopstrategy.com
Więcej o całej F1 na MC Formula i onestopstrategy.com