Robert Kubica, który był wczoraj gościem studia komentatorskiego włoskiego Sky Sports F1, nie udzielał oficjalnych wypowiedzi dziennikarzom w padoku, ale za mikrofonem powiedział kilka zdań o swojej sytuacji i są to słowa optymistyczne.
Wypowiedzi Kubicy
“Wiele miesięcy temu obiecałem komuś, że wrócę do padoku albo jako kierowca albo komentator TV. Oczywiście wolałbym być w samochodzie, ale to dobry krok naprzód i podchodzę z szacunkiem do tego co się wydarzyło. Kilka lat temu byłem bardzo daleko od osiągnięcia tego. Chciałbym dostać kolejną szansę do jazdy, ale trzeba twardo stąpać do ziemi i mieć wolną głowę. Ostatnie kilka miesięcy było fundamentalnie dla rozwiania moich wątpliwości dotyczących ponownego ścigania się na wysokim poziomie w Formule 1” – powiedział Kubica.
Polak nadal nie wie, czy będzie jeździł w Formule 1, ale jest dobrej myśli.
“Nie wiem co się stanie, ale to było przyjemne. Nie jestem jeszcze kierowcą ponieważ nie ma mnie na torze, ale są na to spore szanse. Jestem pewien, że spisałbym się dobrze i dobrze jest mieć taką świadomość. Pomimo moich ograniczeń mogę prowadzić te bardzo wymagające maszyny” – dodał.
Robert zasugerował, że teraz decyzja jest w rękach Renault.
“Teraz nie wszystko zależy ode mnie. Żyję z dnia na dzień, ale mam nadzieję, że kiedyś będę mógł jeździć tymi bolidami. Liczę na to, że moje ograniczenia są do pokonania i rozwiałem już wszystkie wątpliwości swoim testem” – zakończył.
Spotkania
Wczoraj w padoku Robert spotkał się z wieloma osobami, m.in. ze swoim byłym menadżerem Daniele Morellim, szefem Ferrari Maurizio Arrivabene czy Marciem Gene. Poniżej zdjęcia i film z tych spotkań.
(od 20:45)
![]() |
fot. Sky Sports F1 |
![]() |
fot. Toni Vilander |
![]() |
fot. Daniele Morelli |
Kiedy?
Ciekawej wypowiedzi udzielił brazylijskiemu Globo Helmut Marko, który stwierdził, że sprawa Roberta Kubicy powinna wyjaśnić się w ten weekend na torze Monza.
Więcej o całej F1 na MC Formula i onestopstrategy.com