Renault chce dać kolejne szanse na sprawdzenie możliwości Roberta Kubicy na powrót do F1, ale będzie to trudne z uwagi na ograniczoną ilość testów. W rozmowie z BBC, Cyril Abiteboul deklaruje, że w ciągu najbliższych tygodni powinno być wiadomo więcej. Menadżer Roberta podkreśla natomiast, że dla Kubicy, priorytetem jest współpraca z Renault.
„Czy Robert ostatecznie odpowiedział na pytanie, czy może znów się ścigać w F1? Nie. Mamy pewne wskazówki, pewne potwierdzenie, że jest fantastycznym profesjonalistą, że ma ekstremalny talent i wielki głód ścigania aby powrócić do profesjonalnej jazdy czy to w F1 czy gdziekolwiek indzie. Ale aby wiedzieć, czy może jeździć w Formule 1, musi zostać wykonane więcej pracy” – powiedział Cyril Abiteboul.
Zapytany o to, czy Renault da Kubicy kolejne szanse w postaci testów, szef Renault odpowiedział: „Chcielibyśmy. Będziemy próbować, ale są ograniczenia i będzie to trudne jeżeli chodzi o harmonogram i czas jaki mamy” – powiedział, zaznaczając, że dalsze sprawdzanie Kubicy może nie iść w parze z pragnieniem Renault do poznania składu na 2018 rok przed zakończeniem sezonu.
„To, czy pójdziemy dalej czy nie, nadal nie jest jeszcze postanowione, ale zobaczymy w dwóch – trzech najbliższych tygodniach co przyniesie przyszłość dla zespołu i Roberta.
BBC rozmawiało również z menadżerem Roberta, Alessandro Alunni Bravim, który powiedział:
„Wierzyłem, że Robert pokazał, że może być poważnym kandydatem. Naszym celem było stanie się potencjalnym kandydatem dla Renault na 2018 rok. Celem pozostaje powrót jako kierowca wyścigowy, ale to nie nasza decyzja, nie jest to w naszej mocy. Jesteśmy bardzo wdzięczni Renault za szansę i czekamy na wyjaśnienie czy będą jeszcze kolejne szanse. Dla Roberta priorytetem jest praca z Renault, bo czuje się częścią tej rodziny. Po ostatnim teście powiedział, że nie jest w 100% zadowolony, bo stracił okazję na ultramiękkich oponach aby wykręcić optymalny czas okrążenia z powodu czerwonej flagi. Miał odczucie, że robi postępy za każdym razem gdy wyjeżdża na tor. Uważa zatem, że jest jeszcze miejsce na poprawki. Jego potencjał do poprawienia się jest większy niż innych kierowców, bo nie było go tu 7 lat. To punkt wyjściowy. Nie nakładamy żadnej presji na Renault. Robert wykonał swoją pracę, decyzja należy do Renault” – stwierdził menadżer.
Źródło: bbc.com
Więcej o całej F1 na MC Formula i onestopstrategy.com