![]() |
fot. thisisf1.com |
Wygląda na to, że Nico Hulkenberg nie chowa urazy do Roberta Kubicy za strącenie tablicy z jego nazwiskiem znad garażu Renault. Niemiec jest pod wrażeniem tego, co zrobił Kubica przejeżdżając 142 okrążenia podczas testów na Węgrzech w ubiegłym tygodniu. Nieco mniej optymistycznej wypowiedzi udzielił dziennikarz Joe Saward.
„Szczerze mówiąc, nie mam wielu danych, nie byłem na miejscu. Mam oczywiście pewne informacje i oczywiście widziałem czasy okrążeń. Myślę, że dla niego osobiście to był oczywiście wielki powrót” – powiedział Hulkenberg portalowi motorsport.com.
„Po bardzo ciężkim wypadku i obrażeniach jakie miał, powrót i jazda nowym samochodem Formuły 1 i wykonanie nim ponad 140 okrążeń tak poprostu jest całkiem imponujące, szczególnie na takim torze jak Budapeszt, który jest bardzo wymagający fizycznie. Szanuję go za to i myślę, że jego tempo również wygląda w porządku. Nie jestem pewien, co się stanie, co chce zrobić Renault, ale myślę, że test był OK” – dodał Hulkenberg.
Nico uważa, że piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów dla Renault jest nadal możliwe, ale potrzebne jest do tego punktowanie w każdym wyścigu. Hulkenberg był w miniony weekend w Assen, gdzie razem z Olivierem Rowlandem jeździli Renault E20 z 2012 roku. Niemiec pobił nim rekord toru.
Ocon do Renault?
„Słyszę, że Renault robi wszystko, by zapewnić sobie przyjście Estebana Ocona. Force India chętnie wzięłoby pieniądze za jego kontrakt dzięki czemu mogliby dostać kolejne pieniądze za młodego kierowcę Mercedesa, Pascala Wehrleina” – napisał na swoim blogu Joe Saward. Oczywiście nie jest to pewna informacja, nie wiemy też, czy na pewno Hulkenberg zostanie w Renault, jednak w kontekście Roberta Kubicy nie jest to dobra informacja.
Źródło: motorsport.com
Więcej o całej F1 na MC Formula i onestopstrategy.com