Cezary Gutowski zamieścił na swoim profilu na portalu Facebook bardzo obszerną i ciekawą rozmowę z Robertem Kubicą. Polak opowiedział m.in. o swoich przygotowaniach do niedawnego testu w bolidzie F1, emocjach jakie mu towarzyszyły oraz występie w Goodwood Festival of Speed.
„Czasami sobie wyobrażałem i próbowałem „zasymulować”, jakie mogę mieć emocje, napięcia przed ponownym wejściem do kokpitu. Zastanawiałem się nad tym, ale w żadnym scenariuszu nie pojawiła się ta pewność i ten spokój, jakie mi faktycznie towarzyszyły rano, gdy wsiadałem do kokpitu. To najbardziej mnie zdziwiło i było to najfajniejsze uczucie. Fajniejsze nawet, niż sama jazda po torze” – powiedział Robert Kubica, zapytany o to, czego spodziewał się po swoim teście i jakie emocje mu towarzyszyły.
„Po tym, jak zobaczyłem po paru kółkach, że nie jest to aż tak straszne, jak to sobie malowałem, a nawet wręcz przeciwnie, zrobiłem się spokojny, że będę w stanie pokazać, co potrafię” – podkreślił Polak.
„Od razu powiedziałem, jeszcze przed jazdą, że nie jestem osiemnastoletnim debiutantem, który musi za wszelką cenę pokazać, jaki to z niego debeściak. Powiedziałem sobie, że jeśli będę miał ograniczenia i nie będę się czuł pewnie za kierownicą, to o tym powiem. Tak się nie stało. Przeciwnie. Poczułem się bardzo swobodnie i komfortowo, dlatego później moim celem stała się nauka” – dodał Kubica.
Został on również zapytany o swoją przyszłość i plany dotyczące ewentualnego powrotu do Formuły 1.
„Wiem, że mam ograniczenia, ponieważ żyję z tym, ale z drugiej strony staram się, aby moje myśli nie były nimi ograniczone. Jeśli coś więcej wydarzy się w przyszłości, to będzie kolejne potwierdzenie, że pomimo swoich nich jestem w stanie robić rzeczy, które robiłem dawniej. To dziś jest dla mnie najważniejsze. Nie wszystko zależy ode mnie. To, że ludzie chętnie by mnie znów zobaczyli w Formule 1 jest bardzo miłe. Naprawdę. Bardzo mi miło, jednak trzeba też pamiętać, że historia historią, natomiast potem to ja prowadzę bolid i nie zrobię czegoś, z czym nie czuję się komfortowo. Nie mając pewności, że dojdę do poziomu, który będzie mnie satysfakcjonował„.
Robert zdradził również, jak doszło do tego, że weźmie udział w Goodwood Festival of Speed i 2 lipca ponownie zasiądzie w bolidzie Formuły 1.
[…] zostałem zapytany, czy chciałbym na ten festiwal przyjechać. Umówmy się, sześć-siedem lat temu by mi się nie chciało, ale dziś moja sytuacja znacząco się zmieniła. Każdy kilometr i każda chwila spędzona w kokpicie bolidu może mi dać nowe informacje, także jeśli chodzi o moje ograniczenia. […] Na temat samej imprezy tak naprawdę wiem mało. To bardziej taki festiwal, spektakl, a ja chcę spędzić trochę czasu za kierownicą samochodu F1, po prostu posprawdzać pewne rzeczy z mojej strony i tyle. Będzie to też moje pierwsze spotkanie z dużą rzeszą kibiców, ubrane we wspomnienie o Formule 1” – wyjaśnił Robert.
Cezaremu Gutowskiemu udało się również dowiedzieć, co miał na myśli Colin Clark, pisząc, że Robert Kubica mógł wystartować w trzech rajdach WRC w tym roku.
„W pewnym momencie był pewien projekt, nad którym pracowałem i gdyby M-Sport dysponował autem, gdy o tym rozmawialiśmy, to bardzo możliwe, że bym w nich wystartował, ale tak się nie stało” – wyjaśnił Kubica.
Jest to tylko kilka procent całego wywiadu z Robertem, który przeczytacie TUTAJ.
Aktualizacja
Poniżej zobaczycie dłuższy film z testów Roberta Kubicy: