Według kierowców Formuły E, Robert Kubica zasługuje na jazdę w ich kategorii, a oni sami chętnie mieliby go za rywala. Przeczytać można wiele bardzo ciepłych słów o Kubicy. Z głównymi aktorami tej serii rozmawiał w minionym tygodniu portal Autosport. Dowiedzieliśmy się również ważnej rzeczy o testach Roberta Kubicy w autach GP3 i Formuły E.
Podczas gdy Robert Kubica intensywnie trenuje przed powrotem do poważnego ścigania, wielu ekspertów zastanawia się, gdzie teraz Polak skieruje swoje kroki. Jedną z opcji może być Formuła E. Kubica testował niedawno na torze Donnington Park bolid tej serii, ale kategorycznie zaprzeczył, jakoby miał w tym roku startować w niej. Jak stwierdził, było to tylko sprawdzenie jego możliwości w tym aucie, gdyby w przyszłości pojawiła się opcja jazdy nim.
Kierowcy Formuły E chętnie pościgaliby się z Kubicą.
„Rozmawiałem z nim o Formule E w Bahrajnie pod koniec sezonu 2016 kiedy testował z ByKolles i powiedziałem mu: człowieku, musisz tego spróbować. Mam nadzieję, że dołączy do nas, byłby wielkim dobrem dla tej serii. Chciałbym widzieć go w stawce, bardzo go lubię, ale myślę, że ważne jest dla niego sprawdzenie się za kółkiem. Zawsze bardzo dobrze się przygotowuje ale jeżeli woli nie robić tego to zrozumiałe” – stwierdził Sebastien Buemi, który przez dwa sezony rywalizował z Kubicą w F1.
Podobnego zdania jest rywal Kubicy z Formuły 3, Loic Duval: „Wiemy, że to ekstremalnie dobry kierowca, co do tego nie ma wątpliwości. Byłoby fajnie, nie tylko dla mistrzostw, gdyby do nas dołączył. Cieszyłbym się, że może uczestniczyć ponownie w dobrych mistrzostwach, zasługuje na to” – stwierdził.
Lucas di Grassi spotkał natomiast Kubicę wcześniej w programie młodych kierowców Renault, a następnie ścigał się z Kubicą w F1 w 2010 roku.
if (typeof CeneoAPOptions == „undefined” || CeneoAPOptions == null)
{
var CeneoAPOptions = new Array();
stamp = parseInt(new Date().getTime()/86400, 10);
var script = document.createElement(„script”);
script.setAttribute(„type”, „text/javascript”);
script.setAttribute(„src”, „//partnerzyapi.ceneo.pl/External/ap.js?”+stamp);
script.setAttribute(„charset”, „utf-8”);
var head = document.getElementsByTagName(„head”)[0];
head.appendChild(script);
}
CeneoAPOptions[CeneoAPOptions.length] =
{
ad_creation: 57178,
ad_channel: 11474,
ad_partner: 9209,
ad_type: 1,
ad_content: '470,540,850′,
ad_format: 6,
ad_newpage: true,
ad_basket: true,
ad_container: 'ceneoaffcontainer57178′,
ad_formatTypeId: 2,
ad_contextual: true,
ad_recommended: false,
ad_forceCategory: false,
ad_includePrice: true,
ad_includePicture: true,
ad_includeRating: false,
ad_customWidth: 640,
ad_rowCount: 1,
ad_columnCount: 3,
ad_bdColor: '9370db’,
ad_bgColor: 'ffffff’,
ad_txColor: '000000′,
ad_pcColor: 'FF7A03′,
ad_boldPrice: false,
ad_fontSize: 12,
ad_imageHeight: 100
};
„Nie wiem, jak czuje się w samochodzie Formuły E, ale w niektórych miejscach trzeba skręcać bardzo mocno. Jeżeli potrzebuje jakiejś adaptacji, to będę pierwszym, który powie: „tak, przyjdź i ścigaj się z nami” – stwierdził di Grassi.
Kolejny rywal Kubicy z F1, Nelson Piquet jr, jeździł w ubiegłym roku z Kubicą na gokartach w Lonato i powiedział, że pragnienie Roberta do ścigania się w różnych dyscyplinach przypomina mu jego podejście.
„Robert to ścigant, podziwiam go. Wszystko czego chce, to ścigać się i ma takie samo usposobienie jak ja. Jeżeli jest jakaś szansa na jego jazdę w Formule E, to byłaby to świetna wiadomość” – stwierdził Piquet.
Bardzo ciekawą rzeczą, której dowiadujemy się z tekstu Autosportu jest ta, że Robert Kubica podczas testów auta GP3 i Formuły E miał dostosowane do swoich ograniczeń kierownice z łopatkami zmiany biegów przeniesionymi na lewą stronę.
Źródło: autosport.com, fot. F3 Euroseries